Bardzo szybki do przygotowania chleb. Oryginalna jego nazwa to: „Drei Minuten Brot”. W 3 minuty go nie zrobiłam, ale w niewiele więcej ;). Chleb jest z tych dość ciężkich chlebów. Najlepszy w pierwszy dzień, ma wtedy chrupiącą skórkę.
Składniki:
100g migdałów
ok. 40g świeżych drożdży
500g mąki pszennej pełnoziarnistej
2 łyżeczki soli
2 łyżki octu balsamicznego
50g ziaren słonecznika
50g pestek z dyni
Sposób przygotowania:
Migdały posiekać.
Przygotować zaczyn. Pokruszone drożdże wymieszać z ½ litra lekko ciepłej wody i paroma łyżkami mąki. Przykryć ściereczką i odstawić na ok. 10- 15 minut do wyrośnięcia.
Z reszty mąki, soli, octu i wyrośniętego zaczynu zagnieść ciasto, najlepiej mikserem lub robotem kuchennym, używając haka do zagniatania ciasta (miksować 3 minuty).
Osobno wymieszać migdały, słonecznik i dynię. Odłożyć 3 łyżki na bok. Resztę dodać do ciasta.
Ciasto przełożyć do keksówki o długości 30cm, posmarowanej margaryną i posypanej mąką. Z góry posypać odłożonymi ziarnami.
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 50- 60 minut w temperaturze 225°C. (Jeśli będzie taka potrzeba, można pod koniec pieczenia przykryć z góry chleb folią aluminiową). Po upieczeniu wyciągnąć z formy i pozostawić do ostygnięcia.
Smacznego.
Przepis lekko zmodyfikowany na odstawie przepisu ze strony: www.lecker.de , „Drei-Minuten-Brot”.
WITAM! WEDŁUG PRZEPISU NALEŻY WYMIESZAĆ DROŻDZE Z PÓŁ LITRA WODĄ??? CHYBA CHODZI O TO BY TROCHĘ WODY ABY POWSTAŁ ZACZYN, A RESZTĘ DO WYROBIENIA CIASTA TAK???? BO W PRZEPISIE BRZMI TO TAK ŻE CAŁA WODA DO DROŻDZY...
Upiekłam, w smaku dobry ale nie urósł, zaczyn za to pięknie urósł i miałam nadzieje, że chleb też będzie duży. Ale myślę, ze to ciasto źle zagniotłam było jak kluch:(nawet w blaszce nie szło tego rozłożyć:( moze jeszcze kiedyś spróbuję...
Spróbowałam, na razie chlebek odstawiłam do wyrośnięcia (ile powinien stać od zagniecienia?)Nie wiem czy to dobrze ale ciasto mam ścisłe, nawet bardzo gdy je gniotłam-czy to dobrze?
Od 10 minut mam ten chleb w piekarniku. Rośnie jak... na drożdżach ;-) Wygląda cudnie. A że ostatnio chleby przestały mi się udawać, musiałam poszukać inspiracji i pomysłów. Jestem dobrej myśli:-)
[b]Ago[/b] ciasta nie pozostawiasz do wyrośniecia. Po zagnieceniu od razu przekładasz je do formy i wkładasz do piekarnika. Wyrasta dopiero w piekarniku.
[quote]Chlebek zrobiłam... jest pyszny i wilgotny taki jak lubię, ale mimo, iż ciasto ponad dwukrotnie wyrosło przed pieczeniem, chlebek nie wyrósł taki wysoki jak na zdjęciu (w przekroju jest prostokątny). Jak piec aby wyrósł i pękł tak jak na zdjęciu ?[/quote]
mogę prosić o poradę w powyższej kwestii ?
[b]Zosiu[/b] powinien być ocet. Możesz użyć dowolny. On powoduje, że ciasto lepiej wyrasta. (Co nie znaczy, że bez niego nie wyjdzie, ale nie gwarantuję).
witam bardzo podoba mi się ten przepis a chlebek wygląda pięknie i apetycznie mam pytanie czy można pominąć w przepisie ocet balsamiczny lub czym go zastąpić? pozdrawiam
Chlebek zrobiłam... jest pyszny i wilgotny taki jak lubię, ale mimo, iż ciasto ponad dwukrotnie wyrosło przed pieczeniem, chlebek nie wyrósł taki wysoki jak na zdjęciu (w przekroju jest prostokątny). Jak piec aby wyrósł i pękł tak jak na zdjęciu ?
Zrobiliśmy taki chleb, tyle, że użyliśmy pół na pół mąki razowe żytnią i orkiszową. Wyszedł rewelacyjnie. Napewno będziemy go piekli jeszcze nie raz :) Dzieki za przepis