Chleb pszenny, puszysty z miękkim i sprężystym miąższem oraz chrupiącą sezamową skórką. Bardzo ładnie wyrasta. Z przepisu wychodzą dwa spore bochenki.
Składniki na dwa bochenki:
Zaczyn:
240 g lekko ciepłej wody
240 g lekko ciepłego mleka
20 g świeżych drożdży
1 łyżka cukru
326 g mąki pszennej (u mnie 405)
Ciasto chlebowe:
2 łyżeczki soli
3 łyżki masła, roztopionego
450 g mąki pszennej (u mnie 405)
Glazura:
1 jajko
1 łyżka mleka
3 łyżki sezamu
Sposób przygotowania:
Przygotować zaczyn: Do miski wlać mleko, wodę, dodać cukier i wkruszyć drożdże. Dosypać mąkę, wymieszać, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 30 minut.
Przygotować ciasto chlebowe: Do dużej miski wsypać mąkę. Dodać sól, wyrośnięty zaczyn i roztopione masło. Ciasto wyrobić ręcznie lub robotem kuchennym, używając haka do zagniatania. Ciasto wyrabiać co najmniej 5 minut. Ciasto powinno być miękkie, elastyczne, utrzymywać nadany mu kształt i nie powinno się mocno kleić. W razie potrzeby można dosypać więcej mąki.
Miskę z ciastem przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto podzielić na pół i uformować podłużne chlebki, długie na ok. 32 cm. W tym celu najłatwiej rozpłaszczyć ciasto rękami na prostokąt o długości ok. 32 cm (lub rozwałkować) i zwinąć je ściśle w rulon wzdłuż dłuższego boku. Złączenie i boki posklejać.
Bochenki przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, przykryć folią spożywczą, posmarowaną olejem i pozostawić na ok. 45 minut.
Przed pieczeniem ściągnąć folię i chleby naciąć. (Polecam żyletkę, ale może być też ostry nóż). Posmarować jajkiem rozkłóconym z mlekiem i posypać sezamem.
Między bochenki chleba polecam włożyć kawałek papieru do pieczenia, wtedy mamy pewność, że podczas pieczenia nie posklejają się.
Piec w nagrzanym piekarniku przez pierwsze 10 minut w temperaturze 220°C (grzałka góra- dół), następnie zmniejszyć temperaturę do 190°C (grzałka góra- dół) i piec kolejne 25 minut.
Źródło: Na podstawie przepisu z nieistniejącego już niestety bloga: mojeekspresjekulinarne
Witam, ja zrobiłam z tego przepisu jeden większy chlebek i pomieszała dodatkowo maki , zamiast pszennej dodałam 300 g żytniej , wyszedł rewelacyjny - fajny przepis
Wyszły cudnie jak na pierwszy raz :D trochę koślawe, ale dopieczone, nie są surowe. Dla mnie też troszkę za słone. Można z soli zrezygnować albo dodać łyżeczkę zamiast łyżki? Poza tym super :D
Hurraa mam 2 chlebusie pychaaa tylko jak dla mnie za dużo soli do kanapeczek z czekolada dla dzieciaczkow troche nie pasuje.. jutro powtorka :) 1 łyżka to trochę za dużo. dziekuje za przepis i mysle ze nie kupie juz nigdy wiecej chleba z ulepszaczami..
Chleb jest REWELACYJNY :-) Dzieciaczki się nim "zajadają" :lol: Kinia stwierdziła,że przepyszny a Maks prosi o kolejne kanapki :-) od wczoraj upiekliśmy już cztery sztuki ;-)
Robiłam wczoraj te bagietki http://www.domowe-wypieki.pl/przepisy-bulki-i-bagietki/143-przepis-na-bagietki-na-maslance i dziś są jeszcze pyszne. Chciałabym zrobić taki chlebek, ale mam pytanko czy w przypadku tego chlebka i bagietki na maślance mogę je zrobić wieczorem a upiec rano? Jednak cieplutkie pieczywo na śniadanko to jest coś ;) Boję się tylko czy jak będzie stać całą noc surowe to nie wyjdzie.
Możesz spróbować wyrobić ciasto i gotowe wstawić do wyrośnięcia na noc do lodówki. Rano wyciągnąć z lodówki i pozostawić, aż ciasto się ociepli i dopiero uformuj bochenki.
Ja również zrobiłam dwa chleby, dalam 22 g świeżych drożdży do zaczynu i 460 g mąki do ciasta, wyrosły pięknie i smakują wybornie.
Dziękuję za przepis.