Chleb ketogeniczny, bezglutenowy, bez mąki, a jedynie ze zmielonych ziaren siemienia lnianego. Polecam dla osób na diecie ketogenicznej, niskowęglowodanowej lub bezglutenowej. Chleb nadaje się na kanapki, grzanki lub tosty. Smaczny, szybki do przygotowania, miękki, wilgotny i z ziarnami słonecznika w środku. Ciasta nie trzeba wyrabiać. Wystarczy tylko wymieszać wszystkie składniki.
Składniki na jeden bochenek o wymiarach ok. 20 x 13cm:
165 g mąki z siemienia lnianego*
50 g ziaren słonecznika
30 g łusek babki jajowatej lub zmielonych łusek tej babki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki soli
3 jajka (używam rozmiar M, o temperaturze pokojowej)
250 ml lekko ciepłej wody
Sposób przygotowania:
W misce wymieszać mąkę z siemienia lnianego, ziarna słonecznika, łuski babki jajowatej, proszek do pieczenia i sól.
Do drugiej miski wbić jajka, dodać wodę i roztrzepać trzepaczką.
Składniki z drugiej miski wlać do pierwszej i wymieszać trzepaczką do połączenia.
Ciasto pozostawić na 5 minut. (W tym czasie zgęstnieje).
Dużą, płaską blachę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciasto przełożyć na blachę i uformować rękami bochenek. Naciąć nożem.
Piec w nagrzanym piekarniku 60 minut w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół).
Pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Uwagi:
* Ja mielę siemię lniane w Thermomixie na mąkę.
** Po niemiecku Flohsamenschalen (łuski nasion babki jajowatej) lub Flohsamenschalen, gemahlen (zmielone łuski babki jajowatej).
Chleb polecam przechowywać w lodówce. Ze względu na to, że jest wilgotny, po kilku dniach przechowywania w temperaturze pokojowej, w foliowym worku pleśnieje. Można go również pokroić na kromki i zamrozić. Najczęściej ogrzewam kromki chleba w tosterze.
Źródło: Przepis pochodzi z książki: "Ketogenes Brot: Ketogenes Brot selber machen. 111 ketogene Brotrezepte für eine kohlenhydratarme Ernährung", Cooking Club.
Szczerze myślałam, że można stosować te babki zamiennie, ale właśnie wygooglowałam: "nasiona babki jajowatej mają wyższą zawartość błonnika i mogą pęcznieć do większej objętości niż babka płesznik." Pewnie dlatego ciasto nie zgęstniało jak z babką jajowatą. Może spróbuj dodać więcej babki płesznik.
Zrobiłam na siemieniu złotym, już zmielonym. Wyszedł super! Od razu po przekrojeniu (nie mogłam się doczekać) wydaje się jakby miał zakalec, ale jak ostygł, to miał super strukturę chlebka. Swój chlebek upiekłam w airfryerze 55 minut 180stopni i dodałam czarnuszkę. Zjadłam z wątrobką i na CGM nie było znaczącego wzrostu glukozy 🥰 Smak też jest ok, lepszy niż kupowany przeze mnie "benuś". Dla cukrzyka fajna alternatywa chlebka.PS. Nigdy nie komentuję przepisów, ale ten jest tego wart!
Będę go robić drugi raz. Za pierwszym wyszedł super, na świeżo mega, pszenne gnieciuchy niech się schowają. Z lodówki może już nie jest aż taki super jak świeży ale nadal bardzo smaczny, nie czerstwieje, nie kruszy się. Robię czasami bułki na serku śmietankowym (u mnie kozim) i są podobne z trochę bardziej wilgotne ale też bardzo smaczne. Ten chlebek ma razie wygrywa z konkurencją, za smak i szybkość przygotowania 👌
Dla autora przepisu. Chleb trzyma się w papierowym opakowaniu. Nie dziw się że w folii pleśnieje. Dla tych którym wychodzi zbity to pewnie przez siemię lniane. Musi być zmielone na pył i krótko ostrym nożem (w młynku) podczas długiego mielenia siemię lniane robi się ciepłe i wydziela się tłuszcz. Jak jest słabo zmielone to też nie chłonie dobrze wody.
216 Komentarzy
· 1 miesięcy temuDodane zostały wszystkie składniki? Również łuski babki jajowatej?