Pączki w wersji odchudzonej. Zamiast smażyć je na głębokim oleju można upiec je w piekarniku. Do ich przygotowania wykorzystałam mój ulubiony przepis na pączki mojej mamy. Pączki wychodzą delikatne i mocno puszyste. Są lżejsze od zwykłych drożdżówek. Smakują również na drugi dzień.
Ciasto można przygotować również wieczorem. W tym celu miskę z zagniecionym ciastem przykryć folią spożywczą i wstawić na noc do lodówki. Rano z wyrośniętego ciasta uformować pączki i pozostawić do wyrośnięcia.
do wyboru: dowolny dżem, powidła, krem orzechowo- czekoladowy
Sposób przygotowania:
Przygotować ciasto drożdżowe. Lekko ciepłe mleko wymieszać z 1 łyżeczką cukru, pokruszonymi drożdżami i paroma łyżkami mąki. Zaczyn przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 10- 15 minut.
Masło roztopić.
Żółtka, jajko i resztę cukru ubić mikserem na parze w kąpieli wodnej. (Ubijać ok. 5- 10 minut. O ubijaniu na parze czytaj w uwagach).
Resztę mąki wsypać do dużej miski. Dodać wyrośnięty zaczyn i masę jajeczną (czyli utarte żółtka i jajko z cukrem). Podczas wyrabiania wlewać stopniowo roztopione, chłodne masło. Wyrabiać ciasto przez kilka minut na gładką masę. (Ciasto można zagnieść ręcznie, ale polecam zagnieść je robotem kuchennym, używając haka do zagniatania ciasta, ponieważ ciasto jest klejące. Najlepiej nie dodawać więcej mąki).
Miskę z ciastem przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu na ok. 1 godzinę, aż podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na posypany grubo mąką blat i rozwałkować do grubości ok. 1 cm. Wykrawać z niego krążki np. szklanką o średnicy 7 cm.
Po kolei każdy krążek wziąć do ręki, lekko spłaszczyć, nałożyć na środek trochę ponad pół łyżeczki nadzienia, skleić dobrze brzegi (jak sakiewkę) i uformować kulkę.
Pączki układać na 3 blachach wyłożonych papierem do pieczenia, złączeniem do dołu. (W przypadku braku tylu blach reszta pączków może wyrastać na blacie posypanym mąką). Pączki przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na ok. 30 minut. (Pączki powinny być leciutkie i puszyste).
Gotowe pączki posmarować rozkłóconym jajkiem.
Piec jedną blachę po drugiej w nagrzanym piekarniku ok. 15 minut, w temperaturze 180°C (funkcja góra- dół), do lekkiego zarumienienia.
Upieczone pączki pozostawić do lekkiego przestygnięcia, a następnie polukrować.
Uwaga:
Chcąc przygotować masę jajeczną w kąpieli wodnej należy wybrać dwa, nie za małe garnki, gdzie garnek mniejszy po nałożeniu na większy będzie się na nim dobrze utrzymywał. Do większego garnka należy wlać trochę wody (tyle, aby po nałożeniu na niego mniejszego garnka, woda nie dotykała jego dna). W mniejszym garnku umieścić żółtka, jajko i cukier. Garnek z wodą należy zagotować. Gdy woda zacznie się gotować, ustawić moc palnika na najniższą i nałożyć mniejszy garnek. Ubijać jajka z cukrem mikserem ręcznym ok. 10 minut. Masa jajeczna urośnie i będzie bardzo puszysta.
Podejrzewam, że źle odmierzone składniki. Może być też źle ubite jajka na parze (muszą mocno zwiększyć swoją objętość. 5 minut miksowania to minimum) .
Przepis świetny, dziękuję bardzo. Ciasto idealne i nawet nie lepiło się zbytnio. Jedyny minus to 15 min to prawdopodobnie za długo na mój piekarnik. Na dźwięk timera przybyłam do mocniej niż złotych pączkow ;) ale po małej korekcie kolejna porcja super ;) pozdrawiam
Pączki idealnie. Tak ciasto się klei bo to drożdżowe ciasto, ale wystarczy oprószyć sobie ręce mąka i tyle ciasto się nie klei a i ładnie można je dłońmi rozciągnąć na stole. Mi z porcji wyszło 30 pączków. Zdjęcie jednego z nich bo reszty nie udało się uratować. Zjedzone.
Witam serdecznie.
Z góry dziękuję za ten przepis ? pączki rozpływają się w ustach i zawsze robię podwójną porcję. Właśnie rośnie ciasto na dzisiejsze pączki.
Mam pytanie... zdarza mi się wyciągnąć niemalże całą blachę pączków z piekarnika, z których wypłynął dżem. Ostatnio bardzo starałam się dobrze sklejać ciasto, dodatkowo smarowałam w miejscu łączenia jajkiem, a mimo to dżem uciekał. Jakieś rady co robię nie tak?
Dodam jeszcze, że dżemy zawsze są gęste...
Pozdrawiam serdecznie
Może jest go za dużo. Tak się dzieje podczas pieczenia, że wszystko się nagrzewa. Dżem również i jak gdzieś będzie cieńsze ciasto, albo złączenie to się będzie próbował wydostać. Nie ma jakiegoś specjalnego sposobu, aby tego uniknąć. Albo mniej nadziewać, albo dobrze sklejać. Może jak lubicie dużo dżemu to wciśnij dżem ze szprycy po upieczeniu?
;)Tak myślałam, że może ilość była zbyt duża.
Właśnie wstawiłam pierwszą porcję do piekarnika, jak na razie jest ok, po prostu chyba musiałam ograniczyć troche nadzienie (rofl)
Ciasto baaardzo rzadkie, że nie można było ulepić paczka...proporcje były dokładnie odmierzone, nie dodalam maki jak zalecala autorka i jednak to był błąd. Zamiast pączków było ciasto....