Pączki hiszpańskie, wiedeńskie, gniazdka to kilka nazw na te same pączki. Są delikatne jak chmurka, lekkie i puszyste. Przygotowuje się je z ciasta parzonego. Ciasto jest niesłodkie. Słodyczy pączkom nadaje lukier, którym są posmarowane.
Składniki na ok. 15 sztuk:
Ciasto parzone:
250 ml wody
60 g masła
szczypta soli
150 g mąki pszennej
3 jajka (rozmiaru M)
Lukier:
ok. 150 g cukru pudru
3 łyżki rumu lub wody
Dodatkowo:
tłuszcz do smażenia (u mnie olej rzepakowy)
papier do pieczenia
Sposób przygotowania:
Przygotować ciasto parzone. Mąkę przesiać. Odstawić na bok. Wodę, masło i szczyptą soli zagotować, mieszając, aby masło się rozpuściło. Dodać na raz mąkę i bardzo szybko wymieszać najlepiej łyżką drewnianą, aby powstała jednolita masa. Gotować dalej na niskiej mocy palnika, energicznie mieszając, aż ciasto będzie ładnie odchodzić od garnka.
Ciasto przełożyć do miski i pozostawić do przestygnięcia. Do lekko ciepłego lub zimnego ciasta, miksując, dodawać po kolei po jednym jajku.
Jeden arkusz papieru do pieczenia pociąć na kwadraty o wymiarach 8x 8 cm. Kwadraty posmarować cienko olejem.
Ciasto przełożyć do rękawa cukierniczego z dużą końcówką w kształcie gwiazdki. (Ciasto jest gęste i można je wycisnąć tylko przez dużą tylkę).
Na kwadraty z papieru wyciskać ciasto formując okręgi.
W szerokim garnku rozgrzać tłuszcz (do temperatury ok. 175°C).
Okręgi (razem z papierem) wkładać partiami do rozgrzanego tłuszczu papierem do góry. (Podczas smażenia papier odejdzie od ciasta i należy go wyciągnąć np. szczypcami lub ostrożnie widelcem). Smażyć z każdej strony na złoty kolor. Wyjmować łyżką cedzakową i osączyć na ręczniku papierowym.
Przygotować lukier. Rozetrzeć przesiany cukier puder z rumem i 1 łyżką wody (lub tylko cukier puder z gorącą wodą). Pączki posmarować cienko lukrem. (Najlepiej zjeść je w dzień przygotowania lekko ciepłe lub zimne).
Źródło: Przepis pochodzi z książki: "Backvergnügen wie noch nie".
Dziś po raz pierwszy w życiu robiłam gniazdka i nawet nie zdawałam sobie sprawy że przepis jest taki prosty. Wyszły cydowne i przepyszne!!! Nawet nie doczekały się jutra a zamiar był taki że na tłusty czwartek coś zostanie. Jutro kolejna partia i mam nadzieję że będzie tak samo udana jak dzisiejsza. Dziękuję
Zdjęcia piękne, ale bardziej ujął mnie smak pączków - są rewelacyjne! Mięciutkie i wilgotne, ale z zewnątrz mają tę swoją chrupiącą warstewkę, no i ten chrupiący lukier (troszkę zrobiłam lukier po swojemu, w cieście nie zmieniłam nawet grama wody). No rewelacja :)
Robiłam już kilka razy. Wyszły przepysznie! Za każdym razem. Smakowały rodzinie i koleżankom w pracy. Dziękuję za ten przepis. "Kupne" zawsze lubiłam, ale nie umywają się do tych domowych!!! Dzięki!
Ja tez robilam po raz pierwszy i byly 👌 super Tylko sie zastanawiam jak je zrobic zeby nie byly takie plaskate? Nie wyszly takie pulchne jak na zdjeciu ani w sklepach 😟
Od bardzo dawna piekę przeróżne ciasta. Zawsze prosiłem mamę by kupywała takie paczki w Lidlu. Po pewnym czasie postanowiłem je wykonać. Da takie same jak ze sklepu. :)
Miałam lekkie obawy, bo zdziwił mnie brak mleka w przepisie. Wyszły przepyszne, a zamiast lukru polałam miodem. Następnym razem zrobię z podwójnej porcji.
nie mam papieru do pieczenia, wiec probowalem na scraper, i przeniesc do oleju, jest ok, nie znieksztalca za bardzo ;).
Podsypywalem tez maka, o wilele lepszy resultat, ale z to zanieczyszcza olej.
Na koniec wciskam bezposrednio do oleju, jako paluszki, pileczki.
By zachowac ksztalt po obu stronach, trzeba przewrocic juz po 15-20 sekundach tak wychodzi ladny wzorzysty wokol.
Nastepne zrobie z ziemniakow.