Szybkie do przygotowania ciasteczka na białkach z wiórkami kokosowymi. Kokosanki są łatwe i bardzo szybkie do zrobienia. Z zewnątrz chrupiące, szczególnie zaraz po upieczeniu, a w środku miękkie. W szczelnie zamkniętym pojemniku utrzymują świeżość do ok. 1 tygodnia.
Składniki na ok. 27 sztuk:
200 g wiórków kokosowych (najlepiej drobnych)
50 g masła
2 białka (najlepiej z jajek rozmiaru M o temp. pokojowej)
120 g drobnego cukru do wypieków
Sposób przygotowania:
Masło roztopić w garnku. Dodać wiórki kokosowe i wymieszać. Odstawić do ostygnięcia.
Białka ubić na sztywną pianę. Następnie, dalej ubijając, dodać stopniowo cukier.
Ubite białka wymieszać delikatnie szpatyłką lub łyżką z chłodnymi wiórkami kokosowymi. (Masa jest dość gęsta).
Wykładać łyżeczką na dwie bachy wyłożone papierem do pieczenia, pozostawiając odstępy między ciasteczkami. Można delikatnie uformować masę palcami, aby kokosanki były w miarę okrągłe, ale nie przyklepywać z góry. Ładne wyjdą, jeśli będą poszarpane. (Powinno wyjść ok. 26- 27 sztuk).
Piec w nagrzanym piekarniku, jedną blachę po drugiej, ok. 15 minut na złoty kolor w temperaturze 180°C, grzałka góra- dół. Pozostawić do ostygnięcia.
Niestety ciastka nieudane. Ciasto było zbyt sypkie i nie dało się formować, dodałam więcej masła, ale to niewiele pomogło. Być może winne były bardzo drobne i suche wiórki, ale zgodnie z przepisem dodałam mleko i nawet to nie pomogło w uzyskaniu konsystencji, która nadawałaby się do formowania. Szkoda składników. Nie polecam przepisu. Ewidentnie czegoś w nim brakuje, skoro nie wszystkim wychodzi pomimo prostej listy składników i instrukcji.
Trochę zmodyfikowałem ten przepis: suchy kokos wrzucam do dużego płaskiego garnka (ważne) i stawiam na rozgrzanej płycie, cały czas mieszając. Określenie CAŁY CZAS należy traktować dosłownie. Nie wolno tego spuścić z oka ani na sekundę, i ani na sekundę nie można przestać tego mieszać, bo kokos może się błyskawicznie przypalić. Jak wiórki zaczną się lekko rumienić, odstawiam z ognia, cały czas mieszam i wlewam do tego roztopione masło. Dalej mieszam, aż garnek ostygnie do temperatury, w której wiórkom nie grozi przypalenie.
Do każdego formowanego ciastka wtykam jeden orzech laskowy. Orzechy najpierw prażę przez osiem minut w piekarniku nagrzanym do 180 C - po pierwszych czterech minutach orzechy przegarniam. Po uprażeniu wyciągam, studzę i ściągam z nich skórkę międląc je w suchej ściereczce.
Dalej - jak w przepisie.
Wyszły bardzo fajne. Dodałam odrobię cukru z wanilią (nie waniliną). Następnym razem dodam trochę mniej cukru, bo tak robię ze wszystkimi przepisami. Taki smak.
Super przepis kokosanki wyszły idealne! Na zewnątrz złote i chrupiące w środku delikatne i wilgotne. Dałam nieco mniej cukru niż w przepisie ze względu na dzieci. Będę na pewno wracać do tego przepisu.