Proste, kruche ciasteczka maślane, uwielbiane szczególnie przez dzieci. Są pyszne i chrupiące. Dzieci nie tylko lubią zjadać takie kruche ciasteczka, ale mają również zabawę przy ich przygotowaniu. Mogą foremkami do ciasteczek wykrawać dowolne kształty, a później je dekorować np. lukrem lub czekoladą. Również same są bardzo smaczne.
Możecie wybrać wersję jasną lub kakaową. Ciasteczka kakaowe nie są za słodkie i fajnie smakują polukrowane.
Ciasteczka jasne:
300 g mąki pszennej
150 g masła, zimnego
70 g cukru pudru
1 jajko (rozmiar M), zimne
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Ciasteczka kakaowe:
270 g mąki pszennej
30 g kakao
150 g masła, zimnego
80 g cukru pudru
1 jajko (rozmiar M), zimne
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Sposób przygotowania:
Do miski przełożyć mąkę (lub mąkę z kakao w wersji kakaowej), pokrojone na małe kawałki zimne masło, cukier puder, jajko, proszek do pieczenia i szczyptę soli. Zagnieść na jednolitą masę ręką lub robotem kuchennym. Z ciasta uformować kulę, lekko ją spłaszczyć i owinąć w folię spożywczą. Wstawić do lodówki na co najmniej 1 godzinę.
Schłodzone ciasto krótko zagnieść i rozwałkować na posypanym mąką blacie na grubość ok. 5 mm. Z ciasta wykrawać dowolne kształty foremką i układać je w odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. (Wychodzą 3 blachy ciasteczek).
Piec jedną blachę po drugiej, w nagrzanym piekarniku ok. 12 minut w temperaturze 180°C, grzałka góra- dół do lekkiego zarumienienia. Po upieczeniu pozostawić do ostygnięcia.
Ciasteczka można przechowywać w temperaturze pokojowej, w szczelnej puszce do 8 tygodni.
Uwaga:
Masło i jajko powinny być zimne, prosto z lodówki.
Moje spostrzeżenia:-ciasto trzeba zagnieść ręcznie ponieważ pod wpływem ciepła rąk masło łączy się z mąką. Robot tylko miesza i nic się nie dzieje, wszystko pozostaje sypkie-cukru jest jak dla mnie w sam raz, nie są zbyt słodkie ale ja akurat ograniczam cukier więc jest ok-z podanej porcji wyszły mi dwie blaszki (ok.40 szt.)-po upieczeniu są kruche i smaczne, przepis prosty, robi się szybko.
Ciasto kruche nie chce ciepła rąk. Można je zagnieść ręcznie, ale szybko, jak najszybciej, właśnie żeby uniknąć rozpuszczenia się masła w ciepłych rękach. Tak, wszystko ma zostać w pewnym sensie sypkie w robocie kuchennym, przy chwilę dłuższym wyrabianiu te sypkie kawałeczki się połączą w kulę. Idea ciasta kruchego jest taka, że drobinki masła zostają otoczone mąką i cukrem.
Właśnie jemy ciasteczka. Przepis z konieczności zmodyfikowałem. Zamiast cukru pudru wsypałam zwykły cukier w tej samej ilości. Zamiast masła poszła margaryna. Dodałam cukru waniliowego. Nie użyłam wcale proszku do pieczenia. Ciasteczka na blaszce posmarowałem dodatkowo białkiem i posypałam cukrem bo lubimy słodko. Wyszły kruche i smaczne 🙂
Wczoraj robiłam po raz kolejny na prośbę syna i wyszły pyszne ...dałam tylko nieco więcej cukru pudru jakoś z rozmachu 🙈 robiłam tym razem ciemne ale były już i jasne i ciemne , pewnie lada dzień zrobimy znowu bo na prawdę wychodzą smaczne i szybko się je robi
Nurtuje mnie jedna rzecz , otóż mówi się,że masło nie powinno być poddane obróbce cieplnej powyżej 100-150 st c, czy to nie szkodzi piekąc w 180st lub więcej ?
Ta szczypta soli zupełnie zepsuła mi smak i są lekko słone a tego cukru pudru to chyba trzeba dać z 800 gram bo nic nie słodkie zupełnie, musiałem po upieczeniu pół paczki cukru pudru na nie posypać.
Dałem odrobinę tej soli. A ciasteczka powinny być słodkie, więc raczej wina przepisu. Zrobiłem parę dni później drugi raz, nie dałem nic soli i wsypałem pół opakowania kilogramowego cukru pudru i dalej były prawie nie słodkie. Następnym razem wsypię cały kilogram.