Proste i ekspresowe do przygotowania ciasto na maślance. Bez żadnych dodatków, poza wiórkami kokosowymi na wierzchu. Zamiast wiórków kokosowych można użyć również migdałów w płatkach lub drobno posiekanych orzechów. Dość zwyczajne ciasto do kawy, herbaty, czy mleka. Jest słodkie, bardzo miękkie i puszyste. Po upieczeniu ciasto nasącza się śmietanką, aby było lekko wilgotne.
Formę prostokątną (u mnie o wymiarach dna: 26x 38cm) wysmarować masłem i oprószyć mąką. Odstawić na bok.
W miseczce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia.
Jajka, cukier i cukier waniliowy ubić mikserem na najwyższych obrotach przez 1 minutę na puszystą masę.
Zmniejszyć obroty miksera na najniższe. Dodać mąkę na przemian z maślanką w dwóch porcjach (tzn. połowę mąki, połowę maślanki, resztę mąki i resztę maślanki) mieszając chwilkę, tylko do momentu połączenia się składników.
Ciasto przełożyć do przygotowanej formy. Ciasto posypać równomiernie wiórkami kokosowymi.
Piec w nagrzanym piekarniku do suchego patyczka, ok. 30- 35 minut w temperaturze 180°C, grzałka góra- dół (lub termoobieg: 160°C). Jeśli wiórki kokosowe za szybko się przyrumienią, można przykryć ciasto folią aluminiową.
Po upieczeniu wyciągnąć ciasto z piekarnika i od razu polać równomiernie śmietaną. Pozostawić do ostygnięcia.
Źródło: Przepis pochodzi z magazynu: "Gugelhupf", Dr. Oetkera. Zmniejszyłam ilość cukru z 450g do 400g.
Niestety jak dla mnie ciasto za bardzo słodkie, cukier nie chciał mi się rozpuścić już podczas ubijania. A teraz mam wrażenie jakby to był miodowiec... Ciasto jest też jakby gumowe. Czy dodanie nieco tłuszczu coś by pomogło??? Chyba zmodyfikuję ten przepis, bowiem jest bardzo szybkie w przygotowaniu i chciałabym je w przyszłości wykorzystywać.
Ciasto przepyszne :)Przepis bardzo prosty i przygotowanie nie zajmuje dużo czasu. A sam pomysł z polaniem ciasta śmietaną- naprawdę dobry,bo dzięki temu w ogóle nie jest suche :) Polecam!
Ciasto bardzo dobre.
Piekłam ok.35-40 min do suchego patyczka. Wyjęłam z piekarnika i polałam śmietanką. Wyglądało i pachniało bardzo apetycznie. Kuszona wyglądem i zapachem, rozkroiłam jeszcze ciepłe. Ciasto wydawało mi się niedopieczone, gumowate. ;/ "Rzuciłam" je w kąt rozczarowana.
Jednak gdy po jakimś czasie (ok.4-5 h) zabrałam się z zamiaem sprzątnięcia "niewypału", dziabnęłam kęsa i... okazało się, że jest DOBRE :D Widocznie musiało odparować i dojść. Na drugi dzień - jeszcze LEPSZE. :)
Nie, jogurt się tutaj nie nadaje. Śmietana ładnie wsiąknie w ciasto, bo jest bardzo płynna. Jeśli zależy Ci na zredukowaniu kalorii, to po prostu zrezygnuj ze śmietany.
SLUCHAJCIE!!!! ciasto jest rewelacja!!!! wyszło jak z obrazka, nawet lepiej ha! bo dałam barwione wiórki :) jest puszyste, smaczne. Mój mąż jest zachwycony, myślę ze nie raz bede nim częstować moich gości. polecam wszystkim !!! :)
Było cudne. Z pięknym pęknięciem pośrodku. Z obawy, że klapnie zostawiłam w piekarniku na 10 minut, w związku z czym widocznie łachudra naszła wilgocią i oczywiście klapnęła:-/ Na calutkiej linii. Ale nie poddam się, mowy nie ma, tym bardziej, że raczej dobrze sobie radzę w kuchni:)
Pozdrawiam:)
PYCHA! Zrobiłam połowę blaszki z kokosem, a połowę z płatkami migdałowymi.Nie byłam przekonana co do śmietanki, ale wyszło przepyszne!Pozdrawiam serdecznie! :)