Czarno- białe kruche ciasteczka w kształcie ślimaczków. Ciasteczka są proste do wykonania, smaczne i chrupiące. Cieszą się powodzeniem szczególnie wśród dzieci.
Z podanych składników (poza kakao) zagnieść ciasto kruche.
Ciasto podzielić na pół. Do jednej połowy dodać kakao i zagnieść ponownie ciasto. Oba ciasta zawinąć osobno w folię spożywczą i wstawić do lodówki na ok. 30 minut.
Ciasta rozwałkować osobno, na posypanym mąką blacie, na dwa prostokąty o jednakowej wielkości na grubość ok. 7mm. (U mnie o wymiarach 23x 31 cm). Ciasto jasne posmarować rozkłóconym białkiem i nałożyć ciemne ciasto, lekko dociskając wałkiem. Ciasto ciemne posmarować białkiem. Całość zwinąć w roladę wzdłuż dłuższego boku. (Jeśli rolada jest miękka, zawinąć ją w folię spożywczą i wstawić do lodówki, aby lekko stwardniała).
Następnie ostrym nożem pokroić roladę na plasterki o grubość ok. 1 cm. Ślimaczki układać na dwóch blachach wyłożonych papierem do pieczenia w sporych odstępach. Z góry posmarować białkiem.
Piec w nagrzanym piekarniku, jedną blachę po drugiej, ok. 20 minut w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół) do lekkiego zarumienienia. Po upieczeniu pozostawiać na kilka minut na blasze. (Zaraz po upieczeniu ciasteczka są bardzo miękkie). Następnie przenieść na kratkę kuchenną i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Źródło: Na podstawie przepisu podanego przez siostrę Leonillę w radiu.
Ciasteczka są przepyszne! Piekłam je już kilka razy z moją Siostrzenicą. My wykrawamy ciasto foremkami, aby Mała miała większą frajdę. Po upieczeniu nie możemy się doczekać kiedy wystygną i będziemy mogły się nimi rozkoszować! :)
Ja jeszcze dodatkowo obtaczam gotową roladę w brązowym lub białym grubym cukrze (żeby było widać kryształki). Trzeba pamiętać, żeby wcześniej taką roladę posmarować białkiem. Dopiero potem pokroić na placki i układać na blasze. Pychotka :)
Ciasteczka bardzo kruche i smaczne. Wygodnie się je kroi i bardzo ładnie się prezentują. Moim zdaniem wychodzą troszkę "tłuste," ale są tak smaczne, że i tak jadłam bez ograniczeń ;) Moje ciasteczka po upieczeniu nie były w ogóle miękkie, tylko kruche. Polecam bo w sklepie takich się nie kupi :)
Jeśli Ci się śpieszy, możesz nie chłodzić ciasta. Ciasta smaruje się białkiem, aby lepiej się skleiły. Z wierzchu smaruje się, aby po upieczeniu ładnie się błyszczały ;)