Jogurtowiec to lekkie ciasto bez pieczenia przygotowane na jogurcie greckim. Do jego przygotowania potrzebne są owoce w puszce lub słoiku. Wykorzystuje się bowiem syrop/ sok, w którym pływały owoce, do osłodzenia masy jogurtowej.
Robiłam to ciasto z brzoskwiniami z puszki i wiśniami ze słoika. Myślę, że mandarynki z puszki też się tutaj sprawdzą.
W jogurtowcu z brzoskwiniami, do masy jogurtowej dodałam 3 połówki brzoskwiń, ponieważ jest ich za dużo pod galaretkę. Natomiast do jogurtowca z wiśniami, do masy dodałam już tylko sam sok i więcej cukru pudru. Ilość cukru należy dodać do smaku w zależności od użytych owoców. Możecie również zdecydować czy dać na wierzch jedną, czy dwie galaretki. W jogurtowcu z brzoskwiniami użyłam dwóch galaretek, a w jogurtowcu z wiśniami jednej ;).
Jogurtowiec z brzoskwiniami:
Składniki:
300 g jogurtu naturalnego, greckiego (zawartość tłuszczu najlepiej 10%, temperatura pokojowa)
brzoskwinie w puszce (ok. 820 g, waga owoców ok. 480 g)
11 listków żelatyny lub 8 płaskich łyżeczek żelatyny w proszku
400 g słodkiej śmietany 30- 36%
ok. 2 łyżek cukru pudru
ok. 120 g podłużnych biszkoptów (w wersji bezglutenowej: biszkoptów bezglutenowych np. Schär Savoiardi)
2 galaretki brzoskwiniowe lub pomarańczowe
Sposób przygotowania:
Dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie zacisnąć obręcz. Na dnie formy wyłożyć biszkopty.
Brzoskwinie odsączyć na sitku. Odmierzyć 300 ml soku z brzoskwiń.
Żelatynę przełożyć do garnka i zalać 100 ml soku z brzoskwiń. Pozostawić do napęcznienia.
Do miski przełożyć pozostałe 200 ml soku z brzoskwiń, jogurt grecki, 2 łyżki cukru pudru, 3 połówki brzoskwiń (pokrojone na kawałki) i zmiksować blenderem na jednolitą masę.
Napęczniałą żelatynę razem z sokiem podgrzać, mieszając, aż się rozpuści. Garnek z żelatyną ściągnąć z pieca i mieszając energicznie trzepaczką, dodać najpierw trochę masy jogurtowej, a następnie wmieszać resztę. Pozostawić, aż masa zacznie tężeć. (Można wstawić na chwilę do lodówki. Należy do niej często zaglądać, bo gęstnieje szybko po ok. 10 minutach).
Śmietanę ubić na sztywno i wmieszać do tężejącej masy. Masę wyłożyć na biszkopty.
Ciasto wstawić do lodówki, aby masa stężała.
Resztę brzoskwiń pokroić w plasterki i ułożyć na stężałej masie.
Przygotować galaretki według przepisu na opakowaniu, ale łącznie w 750 ml wrzątku. Ostudzić, włożyć do lodówki i gdy zacznie lekko tężeć wylać na owoce.
Ciasto wstawić do lodówki, aby galaretka stężała.
Jogurtowiec z wiśniami:
Składniki:
300 g jogurtu naturalnego, greckiego (zawartość tłuszczu najlepiej 10%, temperatura pokojowa)
1 słoik wiśni (ok. 680 g, waga samych wiśni ok 350 g)
11 listków żelatyny lub 8 płaskich łyżeczek żelatyny w proszku
400 g słodkiej śmietany 30- 36%
ok. 5 łyżek cukru pudru
ok. 120 g podłużnych biszkoptów (w wersji bezglutenowej: biszkoptów bezglutenowych)
1 galaretka wiśniowa
Sposób przygotowania:
Dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie zacisnąć obręcz. Na dnie formy wyłożyć biszkopty.
Wiśnie odsączyć na sitku. Odmierzyć 300 ml soku z wiśni.
Żelatynę przełożyć do garnka i zalać 100 ml soku z wiśni. Pozostawić do napęcznienia.
Do miski przełożyć pozostałe 200 ml soku z wiśni, jogurt grecki, ok. 5 łyżek cukru pudru i wymieszać trzepaczką na jednolitą masę.
Napęczniałą żelatynę razem z sokiem podgrzać, mieszając, aż się rozpuści. Garnek z żelatyną ściągnąć z pieca i mieszając energicznie trzepaczką, dodać najpierw trochę masy jogurtowej, a następnie wmieszać resztę. Pozostawić, aż masa zacznie tężeć. (Można wstawić na chwilę do lodówki. Należy do niej często zaglądać, bo gęstnieje szybko, po ok. 10 minutach).
Śmietanę ubić na sztywno i wmieszać do tężejącej masy. Masę wyłożyć na biszkopty.
Na masie ułożyć wiśnie, lekko je wciskając w masę. Ciasto wstawić do lodówki, aby masa stężała.
Przygotować galaretkę według przepisu na opakowaniu, ale łącznie w 375 ml wrzątku. Ostudzić, włożyć do lodówki i gdy zacznie lekko tężeć wylać na owoce.
6 Komentarzy
· 9 miesięcy temupodłączam się do pytania! Prośba o odpowiedź, chciałabym zrobić je na urodziny córki:)