Orzeźwiające, lekkie i nie za słodkie ciasto. Pyszna i delikatna pianka zrobiona z jogurtu, śmietanki i galaretek, a na spodzie wilgotne ciasto ucierane.
To ciasto ma to do siebie, że za każdym razem może wyglądać inaczej. Wzorki wychodzą różne w zależności od rozlania się masy i stopnia jej stężenia.
Dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie zacisnąć obręcz. Odstawić na bok.
Przygotować ciasto ucierane: W miseczce wymieszać mąkę ze skrobią i proszkiem do pieczenia. Odstawić na bok. Miękkie masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na jasną, kremową masę. Dalej miksując, dodawać po jednym jajku. Mieszankę mączną i mleko dodać w dwóch lub trzech porcjach do ciasta. (Dodając mąki z mlekiem należy miksować krótko i na najniższych obrotach, tylko do momentu połączenia się składników).
Ciasto przełożyć do przygotowanej tortownicy i wyrównać. Piec w nagrzanym piekarniku ok. 20 minut do suchego patyczka, w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół). Formę z ciastem wyciągnąć z piekarnika i pozostawić na kratce kuchennej do całkowitego ostygnięcia.
Przygotować piankę: Każdą galaretkę rozpuścić osobno w 300 ml gorącej wody. Ostudzić.
Jogurt podzielić na 3 części i każdą część dodać do ostudzonych galaretek. Dokładnie wymieszać trzepaczką.
Gdy galaretki zaczną tężeć, ubić śmietanę na sztywno. (Można włożyć galaretki do lodówki, aby przyśpieszyć proces tężenia. Należy do nich zaglądać co jakiś czas, aby za mocno nie stężały). Ubitą śmietanę podzielić na 3 części i wmieszać delikatnie do galaretek.
Ciasto ułożyć na paterze. Założyć obręcz to tortu. Pianki z galaretek powinny mieć konsystencję delikatnie tężejącą. (Jeśli są płynne, poczekać chwilę).
Pianki nalewać na przemian na środek ciasta. (Ja robię to zawsze w 3 porcjach np. ⅓ koloru zielonego, ⅓ czerwonego, ⅓ żółtego itd.).
Ciasto wstawić do lodówki na co najmniej 3 godziny, aż masa dobrze stężeje.
Ależ efektowne ciasto. Po prostu cudo ;D
Mam takie głupie pytanie, bo gubie się jeszcze w przepisach w gramach: ile to 100 gr mąki na szklanki?
Pytam, bo najpóźniej pojutrze będę się za nie zabierała ;p