Puszyste, delikatne i wilgotne ciasto z jabłkami. Cóż więcej oczekiwać od dobrego jabłecznika? Bardzo lubię ten przepis. Piekłam go już parokrotnie, również w wersji bezglutenowej.
Przy jego przygotowaniu należy zwrócić uwagę na długi czas pieczenia. Ciasto piecze się ok. 1 ½ godziny. Jeśli będzie się za bardzo rumienić, można przykryć go z wierzchu folią aluminiową.
Składniki na tortownicę o średnicy 26 cm:
Ciasto:
Wszystkie składniki na ciasto powinny mieć temperaturę pokojową.
1 kg jabłek
1 łyżeczka cynamonu
skórka otarta z jednej cytryny
sok wyciśnięty z jednej cytryny
4 jajka
200 g cukru
250 g oleju roślinnego np. rzepakowego
250 g mąki pszennej (w wersji bezglutenowej: 180 g mąki jaglanej lub zmielonej kaszy jaglanej i 70 g skrobi ziemniaczanej)
2 łyżeczki proszku do pieczenia (w wersji bezglutenowej: bezglutenowego proszku do pieczenia)
Dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie zacisnąć obręcz. Odstawić na bok.
Jabłka umyć, osuszyć, obrać, przekroić na ćwiartki, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić w bardzo cienkie plasterki.
Plasterki jabłek posypać cynamonem, cukrem waniliowym, skropić sokiem z cytryny i wymieszać ze skórką z cytryny. Odstawić na bok.
W osobnej miseczce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia.
Całe jajka ubić z cukrem na jasną, puszystą masę. (Miksować na najwyższych obrotach co najmniej 5 minut). Dalej miksując, wlewać stopniowo olej. Zmniejszyć obroty miksera i dodać mąkę z proszkiem. Miksować krótko, tylko do momentu połączenia się składników.
Połowę ciasta przełożyć do przygotowanej tortownicy. Na cieście rozłożyć połowę jabłek. Na jabłka wyłożyć resztę ciasta i na górę ułożyć resztę jabłek.
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 1,5 godziny w temperaturze 180°C, grzałka góra- dół. (Jeśli ciasto będzie się szybko rumienić, można podczas pieczenia przykryć je z góry folią aluminiową. Sprawdzić ciasto patyczkiem. Ciasto jest gotowe, jeśli patyczek będzie suchy). Po upieczeniu pozostawić ciasto w piekarniku, przy uchylonych drzwiczkach, aż lekko przestygnie. Następnie wyciągnąć na blat i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Podawać oprószone cukrem pudrem.
Uwaga:
W wersji bezglutenowej proszę upewnić się, że wszystkie produkty są bezglutenowe.
Źródło: Na podstawie przepisu z książki: "Jüdische Küche", Elizabeth Wolf Cohen.
mam pytanie odnośnie nastaw piekarnika i czasu pieczenia. piekłem to ciasto i spaliłem spód.podaj na której półce pieczesz i czy w tak wysokiej temp. czy można użyć termoobiegu i jakie wtedy parametry pieczenia.
Piekę na drugiej szynie od dołu w 180st. przy ustawieniach góra- dół. Przy termoobiegu obniżyłabym temperaturę
o 10st. Piecz do suchego patyczka. Jeśli góra jest jasna, a przypala się spód to musisz piecz na poziomie wyższym.
Pani Joanno, właśnie zabieram się za przygotowywanie jabłek do ciasta. Mam pytanie - czy olej mogłabym (choć w części) zastąpić roztopionym masłem Pozdrawiam
Witam,bardzo podoba mi sie przepis,ale czy muszę dawać mąkę jaglaną? U mnie nie mogę takiej dostać. Jaka mąką mogłabym zamienić jaglaną i czy będzie to miało duży wpływ na smak ciasta?
Asiu, szukalam ciasta dla diabetykow innego niz ciasteczka z ziarnami itp. Znalazlam Twoj przepis..bardzo dziekuje!
Zrobilam kilka zmian; zamiast cukru uzylam 100g ksylitolu,150 ml oleju z pestek winogron, a maki pomieszalam 190g ryzowej, 30g migdalowej I 30g sordo.. wyszlo super..i jak ktos wspomnial wczesniej na drugi dzien jest tez bardzo dobre (popelnilam grzeszek podalam z galka lodow :-* )
Wrzucam do ulubionych....
Zrobiłam wczoraj. u mnie piekł się dwie godziny. BOSKI. Na drugi dzień jeszcze lepszy!!!!Wilgotny,z cytrynową nutą. Moi chłopcy zgodnie uznali,że jeden z lepszych jabłeczników!!!
Upiekłem ten jabłecznik jako moje pierwsze ciasto w życiu, i wyszło super. Nie mam zdolności kulinarnych ani doświadczenia a mimo to udało mi się - więc można chyba uznać je za łatwe do zrobienia. Bardzo dziękuję za ten przepis. Zrobiłem małe odstępstwa - dałem połowę zalecanego oleju bo tak duża ilość trochę mnie przeraziła, a mąkę dałem 2/3 zwykłą pszenną i 1/3 gruboziarnistą (bo niby zdrowsza) - ale ciasto wyszło w sam raz. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za ten przepis!
Ciasto świetne. Jabłka doskonale współgrają z posmakiem cytryny.
Dokonałam tylko dwóch modyfikacji. Wydawało mi się, że będzie za słodkie i dlatego zamiast 200 gramów cukru dałam 40 g. cukru i 40 g. ksylitolu. Wyszło (jak dla mnie) na słodkość idealne.
Druga rzecz, jaką zmieniłam, to ilość oleju. Jak odważyłam 250 g., to się przeraziłam (bałabym się o wątrobę wiedząc ile tam jest tłuszczu). Odlałam połowę oleju i zastąpiłam ją mlekiem, a pod koniec miksowania dosypałam kilka łyżek więcej mąki, żeby ciasto po tych zmianach miało odpowiednią konsystencję.
Piekłam godzinę i 10 minut, ale to jednak było zbyt długo bo od spodu zaczęło brązowieć. Godzina byłaby u mnie ok, ale to chyba zależy od piekarnika.
przepis wspaniały, to moje pierwsze ciasto samodzielnie upieczone, jedyne co, po zalecanym czasie pieczenia w moim piekarniku ciasto wyszło w brązowawym kolorze, drugą blachę piekłam tylko godzinę i wyszło super, dosłownie jak na tych zdjęciach, bardzo dziękuję za ten wspaniały przepis :)
przepyszne ciasto, jedno z najlepszych z jabłkami, proste dość szybkie w wykonaniu za wyjątkiem czasu pieczenia, na pewno na stałe zagości na moim stole :)
Wczoraj robiłam ten jabłecznik.Był bardzo pyszny. Sposób jego wykonania jest bardzo prosty. Nawet osoba, która nie czuje się dobrze w kuchni upiecze go bez problemu. Jedyne co zmieniłam w tym przepisie to to,że dodałam 1/2 kg więcej jabłek. Wszyscy, którzy skosztowali ten jabłecznik byli nim zachwyceni. Cała blacha ciasta została zjedzona w ciągu jednego dnia. Na pewno będę go jeszcze robiła. Polecam wszystkim ten przepis. Musicie go koniecznie wypróbować !