Powiedziałabym, że jest to zwyczajny, szybki piernik. Mięciutki, puszysty, aromatyczny, ale nie wilgotny i nie zbity. Ciasto jest bardzo szybkie do przygotowania. Jest gotowe do spożycia od razu po upieczeniu. To przypis dla tych, którzy szukają zwykłego, szybkiego i niewydziwianego piernika. Idealny wypiek na święta Bożego Narodzenia.
Składniki:
3 szklanki mąki pszennej (u mnie: 450g)
3 jajka
1 szklanka cukru (200g)
1 szklanka kawy (z ekspresu, rozpuszczalna lub parzona bez fusów)
1 szklanka miodu płynnego, sztucznego lub prawdziwego (u mnie: 330g)
Mąkę wymieszać z sodą i przyprawą do piernika. Odstawić na bok.
Oddzielić żółtka od białek.
Żółtka utrzeć z cukrem i miodem na puszystą masę. Zmniejszyć obroty miksera na niskie i miksując krótko, tylko do połączenia się składników, dodać stopniowo kawę, wymieszaną mąkę i olej.
Osobno ubić białka na sztywno. Pianę z białek wmieszać delikatnie szpatułką do ciasta.
Ciasto wyłożyć do dwóch keksówek (o długości 25cm) wysmarowanych masłem i posypanych bułką tartą.
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 50- 60 minut, do suchego patyczka, w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół). Studzić przy lekko uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Ciasto można polać lukrem. (Cukier puder rozetrzeć razem z gorącą wodą na gładką masę). Lukier można posypać podprażonymi na sychej patelni migdałami w płatkach lub siekanymi.
Uwagi:
1 szklanka = 250ml
Składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Źródło: Przepis nieznanego pochodzenia. Niestety dostałam już wycięty przepis.
Robiłam drugi raz, tym razem w foremce 25x30, polałam ganache. Staropolski "zjadł się" przed świętami, więc na święta mamy ten - prosty, niwydziwiany a dobry. Polecam.
Bardzo smaczny. 🙂 Po rozmrożeniu też pyszny jak świeży. Będę robić kolejny raz i mam pytanie, co można dać na lukier zamiast migdałów? Orzechy się nadadzą? (Wersja z migdałami jest pyszna, ale nie każdemu domownikowi te migdały odpowiadały, a jednak chciałabym dać coś na lukier)
Właściwie czym chcesz, tym co się do lukru przyklei ;) np.: posiekane orzechy, kawałki czekolady, posypka cukrowa, kandyzowana skórka pomarańczowa lub cytrynowa, świeże plasterki pomarańczy. Możesz też zrobić polewę czekoladową.
"Zwykły, szybki i niewydziwiany" - właśnie taki przepis mnie interesował i już mam. :-) Mam tylko pytanie, jak długo to ciasto utrzymuje świeżość, bo chcę upiec na Boże Narodzenie, ale troszkę wcześniej.
Po pierwsze temperatura za wysoka obniżyłem do około 160 stopni. Zastąpiłem olej masłem i dodałem orzechy, skórkę pomarańczowo , rodzynki i suszone śliwki..Piecze się..23.12.2019 godzina 23...Brązowieje...czekamy o)
Znów go dziś zrobiłam i jak zwykle przepyszny, w domu pachnie piernikiem... :-) polecam każdemu spróbować, tym razem zrobiłam polewą z piernika Benedykta, pychotka :-)
Bardzo fajny przepis, właśnie go wdrożyłam w życie i od razu skonsumowałam 2 kawałki. Prawdziwy bardzo dobry piernik. Zamiast lukru zrobiłam polewę z czekolady. Dzięki Joasiu :)
Jestem amatorką jeśli chodzi o pieczenie ciast, ale ten przepis jest cudowny! za każdym razem się udaje, a co najważniejsze wszystkim bardzo smakuje :)
Niestety coś musiałam skopać bo nie wyszedł idealny. Już po 30min. pieczenia góra ciasta zrobiła się czarna. Ale trzymałam do suchego patyczka i piernik ładnie wyrósł i przede wszystkim był bardzo smaczny. Musiałam go tylko poddać małym zabiegom kosmetycznym;)
Moim zdaniem przepis dobry. Potwierdza to fakt, że jestem kompletnym amatorem jeżeli chodzi o wypieki tylko to potwierdza. Jedyne co to wydaje mi się że z tego przepisu wychodzi bardzo dużo tego ciasta. Na oko 2,5 "bochenka". Można trochę mniej wlać do form, to będą lepsze warunki do wypieczenia, a ciasto lżejsze.
Niemniej, dziękuję za przepis! To zabrzmi jak żart, ale dzięki niemu "teściowa" prosi zięcia o piernik na święta ;)
Tragedia! ;( Może nie wyszedł zakalec i się nie przypalił, ale jest bardzo twardy. Zęby można połamać. Dwie blaszki ciasta idą w kosz. Ponadto, w smaku "dupy nie urywa". Jestem dobrą kucharką, do tej pory z uśmiechem jadłam swoje wypieki, tym razem, niestety, jest przeciwnie.
Witam serdecznie. Niestety muszę napisać, że nie jestem zadowolona z efektu wykonania owego przepisu. Ciasto trzymane w piekarniku 50 minut w temp. 180 stopni C wygląda tragicznie. Z wierzchu spalone na węgiel, a w środku surowa masa. Potrzymałam 10 minut dłużej i WYDAJE mi się że troszkę doszło, aczkolwiek cały wierzch muszę odkroić. Dodam jeszcze, że wszystko robiłam wedle przepisu, bez własnych kombinacji (ilości podanych składników odmierzane wagą, zatem nic źle nie poszło). Mam jedynie nadzieję, że po poprawkach wizualnych piernik choć troszkę będzie przypominał w smaku piernik. Pozdrawiam.
robilam to ciasto dwa razy za każdym wyszlo wszystkim w domu smakuje wlącznie z moim czteroletnim synkiem który osobiście posypal ciasto kolorową posypką super wypróbuję jeszcze jakieś z tej strony