Idealna drożdżówka dla tych, którzy boją się ciasta drożdżowego. Nie ma tu ani zaczynu, ani długiego wyrabiania ciasta. Wystarczy wrzucić wszystkie składniki do miski, a po 4 godzinach ciasto jest już prawie gotowe. Ładnie wyrasta, jest mięciutkie i smaczne. Tym razem zrobiłam je z makiem i śliwkami suszonymi.
Składniki:
Ciasto drożdżowe:
50g świeżych drożdży
200g cukru ( 1 szklanka)
230ml oleju (1 szklanka)
250ml lekko ciepłego mleka (1 szklanka)
4 jajka
750g mąki pszennej (5 szklanek)
Kruszonka:
150g mąki pszennej (1 szklanka)
4 łyżki cukru
120g masła (lub margaryny)
Dodatkowo:
250- 300g gotowej masy makowej
ok. 400g śliwek kalifornijskich bez pestek
migdały
Sposób przygotowania:
Drożdże rozkruszyć do dużej miski. Dodać cukier, olej, mleko, jajka i mąkę. Zamieszać łyżką drewnianą, przykryć ściereczką i odstawić na 4 godziny w ciepłe miejsce. (Nie mieszać dokładnie składników, tylko parę razy przemieszać łyżką).
Przygotować kruszonkę. W tym celu połączyć wszystkie składniki na kruszonkę i gotową wstawić do lodówki.
Po 4 godzinach ciasto chwilkę zagnieść na jednolitą masę. (Ciasto jest trochę rzadkie). Ciasto przełożyć do formy o wymiarach ok. 35 x 24cm, wysmarowanej masłem (lub margaryną) i posypanej mąką lub wyłożonej papierem do pieczenia. Na cieście zrobić łyżeczką kleksy z masy makowej. W środek śliwki włożyć migdał. Śliwki z migdałami wcisnąć w masę makową.
Z wierzchu ciasto posypać kruszonką.
Ciasto piec w nagrzanym piekarniku ok. 30- 35 minut w temperaturze 180°C. (Piekę na grzałce góra- dół).
Rewelacyjny przepis, najprostsze ciasto z możliwych, nawet za bardzo mieszać nie trzeba! Właśnie wyjełam z piekarnika u juz zostało częsciowo zjedzone! super :) poproszę więcej takich super przepisów!
wypiekałem drożdżówki już kilka ładnych lat wstecz, ale jestem pod wrażeniem!!! FANTZJA....pięknie wyrosła, spód brązowy zarumieniona z konfiturą wiśniową(własny wyrób)i kruszonką .Pulchna ,sprężysta ,chrupiąca cieniuteńka powłoczka ,środek delikatnie wilgotny - bajka .DZIEKUJĘ i gratuluję!!!
Witam serdecznie! Jestem nowa i mam dwie lewe ręce do ciast, szczególnie do drożdzowych. Ale przeczytałam komentarze dziewczyn i stwierdziłam że jeżeli to ciasto mi się nie uda...to już nigdy nie spróbuje:). Więc....czekam te 4 godziny...:). Napiszę co mi wyszło;)
A więc, piekę dość dużo i już od dawna ale do drożdżowych nigdy nie miałam "ręki". I proszę z tego przepisu wyszło bardzo ładne i dobre ciasto :) Zrobiłam ze śliwkami. Dziękuje za przepis!