Bardzo fajne, wilgotne, mocno makowe babeczki z delikatnym posmakiem marcepanu. W samym środku babeczki znajdziecie niespodziankę. Jest nią kulka marcepanowa z czekoladą. Babeczki pokryte są pyszną, słodką, serowo- czekoladową pierzynką.
Ze względu na małą zawartość mąki i wilgotność ciasta spróbowałam zrobić je również w wersji bezglutenowej. W efekcie końcowym nie można właściwie rozróżnić glutenowej od bezglutenowej babeczki. Dlatego spokojnie polecam je również wszystkim bezglutkom ;)
Składniki:
Ciasto:
200 g masy marcepanowej
25 g czekolady mlecznej lub gorzkiej
130 g zmielonych migdałów
100 g zmielonego, suchego maku
250 ml gęstego jogurtu naturalnego
70g masła (lub margaryny)
50 g cukru
1 jajko
120 g mąki pszennej (w wersji bezglutenowej np: mąki ryżowej lub z ciecierzycy)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Polewa serowo- czekoladowa:
60 g cukru
50 g białej czekolady
80 g masła
200 g serka kremowego typu Philadelphia
Sposób przygotowania:
25 g czekolady podzielić na 12 części.
Z połowy masy marcepanowej uformować wałek i podzielić go na 12 części. Z każdej części uformować kulkę, rozpłaszczyć ją, położyć na środku kawałek czekolady, zlepić brzegi i uformować ponownie kulkę.
100 g masy marcepanowej pokroić na małe kawałki. Razem z jajkiem, cukrem i szczyptą soli ubić mikserem. Dalej miksując, dodać miękkie masło.
Migdały, mak, mąkę i proszek do pieczenia wymieszać w misce. Zmniejszyć obroty miksera i dodać do utartej masy na przemian z jogurtem.
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami. Ciasto wyłożyć do połowy, na środku ułożyć kulkę marcepanową i przykryć resztą ciasta. (Ciasto nie rośnie dużo podczas pieczenia. W wersji bezglutenowej rozłożyłam całe ciasto na 12 papilotek. W wersji glutenowej zrobiłam ich 16 sztuk).
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 20 minut w temperaturze 180°C, grzałka góra- dół. Następnie wyciągnąć babeczki na kratkę kuchenną i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Przygotować polewę. Czekoladę posiekać drobno i roztopić w kąpieli wodnej. Cukier, miękkie masło i serek zmiksować krótko. Dodać chłodną czekoladę i jeszcze raz zmiksować. Polewę wyłożyć na babeczki. Można posypać je dla ozdoby makiem.
Włożyć do lodówki, aby polewa stężała.
Uwaga:
W wersji bezglutenowej proszę upewnić się, że wszystkie produkty są bezglutenowe.
Źródło: Zmieniony przepis z gazetki: "Finessen", 5/2012.
Ładowanie komentarza...
The comment will be refreshed after 00:00.
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
hej hej·
5 lat temu
Czy można zastąpić jajko jakimś odpowiednikiem (np. jajko chia, siemię lniane)?
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Aga·
5 lat temu
Wczoraj upieklam te mufinki i wyszly naprawde pyszne! Pachnace marcepanem, mocno makowe. Tak by mi troche pasowaly do przepisow na Boze Narodzenie, choc ja je bede piekla niezaleznie od swiat.
Pozdrawiam z Niemiec :)PS. Ten blog jest genialny! Dziekuje Joanno!
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Agata·
11 lat temu
Zamiast czekolady dałam nutelle. Smakują wyśmienicie :)
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
marltop·
12 lat temu
Czy serek mascarpone będzie się nadawal do tej polewy?
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Joanna Moderator·
7 lat temu
Tak.
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Agi·
12 lat temu
dziekuje naprawde za wspanialy przepis ..zrobilam w wersji bezglutenowej i wszyscy byli zaskoczeni smakiem i wygladem ..sa PYSZNEEEEEEEE..
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
magda·
12 lat temu
babeczki wyszły idealnie:D przepychota:) polecam. Ja tylko dłużej trzymałam w piekarniku:)
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Joanna·
12 lat temu
A ja z zapytaniami piszę.
Po pierwsze, czy poleca Pani do środka gorzką czy raczej mleczną czekoladę (nie chcę żeby były mdłe i zasładzające, ale z drugiej strony mleczna jest smaczniejsza).
I chciałam się dowiedzieć, czy można je w całości przygotować 2 dni wcześniej (łącznie z polewą)? to ma być prezent niespodzianka, więc musi być wcześniej przygotowane, ale boję się że się zeschną lub rozpapciają). Jeśli można je zrobić 2 dni wcześniej, to muszą być w lodówce, czy mogą stać w pudełku w temp. pokojowej?
I ostatnie pytanie: Jest w Polsce jakiś zamiennik serka Philadelphia, który jest powszechnie dostępny? Pytam ponieważ nie spotkałam się jeszcze z oryginalnym.
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Joanna Moderator·
7 lat temu
Joanno, czekoladę możesz dać dowolną. Nie ma to tutaj większego znaczenia. Jeśli wolisz mleczną to ją użyj. (Ja akurat lubię gorzką ;) ).
Babeczki im świeższe tym lepsze. Zrobiłabym je dzień wcześniej jeśli to możliwe. Z czasem będą obsychać. Powinny być w lodówce ze względu na polewę.
Co do serka to nie musi to być Philadephia. Możesz użyć dowolnego serka kremowego. Może być również mascarpone.
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Pandora·
13 lat temu
Pyszne są. Następnym razem muszę zrobić z podwójnej porcji, bo w jedną chwilę wszystkie zniknęły :)
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Dzikowiec·
13 lat temu
Prześlicznie wyglądają! Przepis zapisuję, do absolutnie natychmiastowego wykonania. Pozdrawiam :)
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Justyna·
13 lat temu
Piękne babeczki, napewno zrobię oczywiście w wersji bezglutenowej. Pozdrawiam :)
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
kasandraa6·
13 lat temu
śliczne - po prostu jak z bajki
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Anna·
13 lat temu
Robiłam bardzo podobne i są pyszne! Pozdrawiam! :)