Pająki czekoladowe nadają się na przyjęcia dziecięce. Dzieci były wprost nimi zachwycone. Nie tylko ich wyglądem (mimo że powinien odstraszać), ale również dlatego, że są całe z czekolady. Ich zaletą jest to, że nie trzeba ich piec. Dlatego może przygotować je każdy, nawet ten, kto nie czuje się pewnie przy piekarniku. Ich jedyną wadą jest to, że są nieco pracochłonne.
Składniki: Na blok czekoladowy:
200g herbatników
100g orzechów włoskich lub migdałów
100g masła
50g cukru
1,5 łyżki kakao
50ml mleka
Dodatkowo:
okrągłe ciasteczka (dowolne np. herbatniki lub ciasteczka owsiane)
paluszki (z solą lub bez)*
masa marcepanowa
kakao
ok. 200- 250g czekolady gorzkiej
Sposób przygotowania:
Przygotować masę na blok czekoladowy. Herbatniki i orzechy połamać na małe kawałki i razem wymieszać. (Można je włożyć do woreczka do mrożenia i przy pomocy wałka połamać, tylko nie za drobno.)
Mleko, cukier i kakao wymieszać i zagotować. Dodać masło i rozpuścić je ciągle mieszając. Masę dodać do herbatników i orzechów i dobrze wymieszać.
Masę wyłożyć na ciasteczka tworząc jakby półkule. Gotowe wstawić do lodówki.
Paluszki pociąć na krótkie i trochę dłuższe kawałki.
Krótki i dłuższy kawałek połączyć przy pomocy masy marcepanowej.
Z marcepanu zrobić oczy. (Należy zrobić najpierw białe kółeczka, kolejno marcepan zagnieść z kakao i zrobić z niego mniejsze kółeczka. Mniejsze, kakaowe kółeczka należy nałożyć na jasne).
Wyciągnąć z lodówki ciasteczka z blokiem czekoladowym. Końcówką ostrego noża zrobić z dwóch stron po 3 dziurki. W każdą dziurkę wsadzić przygotowane paluszki (krótszą częścią).
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Czekoladą pokryć pająki (np. przy pomocy pędzelka). Dodatkowo można jeszcze palcami dotknąć czekoladę, aby powstały na niej nierówności.
Na jeszcze płynnej czekoladzie ułożyć oczy z marcepanu.
Pająki przechowywać w lodówce.
Smacznego.
Uwaga: Paluszki mogą być solone. Nie ma obawy, sól nie jest wyczuwalna.
Pająki są rewelacyjne!!! zrobię je mojej córce na urodziny. Kilka lat temu miała hodowlę pajaków, bedzie to wspaniały prezent, tylko zrobię im 8 nóg, dziekuję za pomysł :lol:
Witam! Proszę napisać czy można masę jeszcze ciepłą wymieszać z ciasteczkami i orzechami, czy też lepiej żeby wystygła? Czy można je spokojnie zrobić na kilka dni przed imprezą? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź :-)
[b]Marto[/b] wszystko zależy od tego jakieś wielkości ciasteczka okrągłe kupiłaś. Nogi dopasowywałam go gotowej półkuli. Robienie nóg jest rzeczywiście najbardziej pracochłonne, ale radziłabym jednak zrobić te półkule i dopiero nogi. Kulki niech sobie leżą w lodówce, a nogi zrób jak czas pozwoli :-)
Rewelacyjne pajaki!!!Jakiej one sa wielkosci?Nie wiem jak pociac paluszki(ile centymetow?),a chcialabym o tego zaczac,bo napewno to jest pracochlonne.
Dziekuje
Pozdrawiam
[b]WOW! swietny wynalazek! Zachwycajace! Tip: pajaki maja osiem nog. Zauwazajac, ze znajduja sie na stolach dzieci moze warto to zmienic(cel edukacyjny)
[b]Aniu[/b] ale się uśmiałam. Dokładnie Cię rozumiem. Najżmudniejsza praca to faktycznie te nogi. Najczęściej jednak takie "ozdobne" wypieki są pracochłonne. Dziękuję bardzo za komentarz :-)
Pająki super. Naprawdę podziwiam za cierpliwość. Mi z przepisu wyszło 11 przy łamaniu paluszków na nogi stwierdziłam, że nogi będą miały 3 ostatecznie przy smarowaniu czekoladą jeden z trzech pająków z nogami doprowadził mnie do nerwicy ;) więc ostatecznie nogi miały dwa ;) ale były pyszne i i tak zrobiły furorę :D.
[b]eshai[/b] super! z chęcią zobaczę twoje "pajęczaki". Zdjęcia można dodawać jako zalogowany użytkownik (musisz założyć sobie konto na mojej stronie). Rejestracja/logowanie dostępne pod linkiem "Logowanie". Po zalogowaniu pojawi się po lewej stronie dodatkowy blok linków "Menu użytkownika" a potem już tylko "Dodaj własne zdjęcie". Jeśli jest to dla Ciebie zbyt kłopotliwe to po prostu wyślij mi na maila domowe.wypieki.gotowanie@gmail.com pozdrawiam Joanna