Miękkie, wilgotne ciastka z puree dyniowym. Dzięki puree z dyni ciastka są wyjątkowo miękkie i mają piękną barwę. Smakują bardziej jak ciasto ucierane niż ciastka ;) Są bardzo smaczne i dzięki dodatkowi cynamonu i gałki muszkatołowej aromatyczne. Dzieci je uwielbiają. Przechowywane w puszce utrzymują się do ok. tygodnia.
150 g mąki pszennej (w wersji bezglutenowej: 100g mąki ryżowej i 50g skrobi ziemniaczanej)
25 g błyskawicznych płatków owsianych (lub płatków bezglutenowych)
150 g posiekanej czekolady (nie za drobno) lub groszku czekoladowego (u mnie z czekolady gorzkiej)
Sposób przygotowania:
W miseczce wymieszać mąkę pszenną (lub ryżową i skrobię) z płatkami owsianymi.
Miękkie masło i cukier przełożyć do miski i zmiksować na wysokich obrotach przez ok. 3 minuty, na jasną, kremową masę. (Cukier się nie rozpuści). Dalej miksując dodawać porcjami puree z dyni, cynamon, gałkę muszkatołową, ekstrakt waniliowy i sodę. Następnie wmiksować jajko.
Na końcu dodać mąkę z płatkami, miksując krótko na niskich obrotach do połączenia.
Posiekaną czekoladę lub groszek czekoladowy wmieszać szpatułką.
Na płaską blachę wyłożoną papierem do pieczenia wykładać po ok. 1 łyżce ciasta. (Wychodzą dwie blachy ciasteczek).
Rękę zamoczyć w wodzie i wilgotną uformować okrągłe ciastka (u mnie ok. 1cm wysokości i ok. 5,5- 6cm średnicy).
Piec jedną blachę po drugiej w nagrzanym piekarniku ok. 15- 17 minut w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół), aż brzegi ciastek się zarumienią i od spodu będą upieczone. (Jeśli ciasteczka wyjdą mniejsze niż moje, to piec krócej. Można drewnianą łopatką kuchenną podnieść ciastko lekko do góry, aby zobaczyć, czy jest od spodu zarumienione).
Pozostawić na blaszce do całkowitego ostygnięcia, ponieważ ciastka są miękkie.
Chłodne przełożyć do puszki.
Uwaga:
Użyłam puree ze zwykłej, dużej dyni. Puree przygotowuję według przepisu: "Puree z dyni". Puree należy bardzo dobrze odcisnąć z soku, aby było w miarę suche.
Nie pomijałabym ich, bo wpływają na smak. Są lekko wyczuwalne. Możesz spróbować dodać jakieś otręby, ewentualnie jak nie to dodałabym ciut więcej mąki do ciasta.
Rewelacja, pozostało mi dość sporo dyni po zrobieniu zupy i doszłam do wniosku, że wypróbuję przepis. Ciasteczka są przepyszne! Znikają bardzo szybko z talerzyka ;)