Dundee Cake to słynne, tradycyjne szkockie ciasto na święta Bożego Narodzenia. Jest ono bardzo aromatyczne, z dużą ilością rodzynek, migdałów i kandyzowanej skórki cytrynowej. Smakuje jak klasyczny, dobry keks. Jest smaczne i sycące.
Ciasto bardzo dobrze się przechowuje. Można je jeść, gdy tylko ostygnie, ale najlepiej smakuje po 2- 3 dniach, gdy przejdzie smakiem. U mnie wytrzymało tydzień. Po tygodniu nie było już co próbować ;)
Przy przygotowywaniu tego ciasta nie powinno się zamieniać składników na inne, aby ciasto miało oryginalny smak.
Składniki na tortownicę o średnicy 26 cm:
Ciasto:
Przed przystąpieniem do pracy, wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
250 g masła, temperatura pokojowa
200 g cukru
1 laska wanilii
szczypta soli
20 ml rumu, temperatura pokojowa
6 jajek (u mnie rozmiar M), temperatura pokojowa
350 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
400 g rodzynek
50 g zmielonych migdałów (u mnie blanszowanych)
100 g kandyzowanej skórki cytrynowej, pokrojonej w drobną kostkę
ok. 150 g migdałów (najlepiej blanszowanych bez skórki)
Dodatkowo:
2 łyżki cukru
5 łyżek wody
trochę masła do posmarowania boku formy
Sposób przygotowania:
Dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie zacisnąć obręcz. Bok tortownicy posmarować od środka masłem. Odstawić na bok.
Jeśli migdały nie są blanszowane, należy wsypać je do miski i zalać wrzątkiem. Pozostawić na co najmniej 5 minut, a następnie obrać ze skórki. (Skórka po sparzeniu wrzątkiem powinna ładnie odchodzić. W tym celu należy ścisnąć migdał palcami. Jeśli z niektórych migdałów skórka nie chce łatwo odejść, należy zalać je ponownie wrzątkiem, odczekać 5 minut i obrać). Obrane migdały dobrze osuszyć na ściereczce.
Laskę wanilii przeciąć wzdłuż i za pomocą nożyka wyciągnąć ziarenka.
Miękkie masło miksować na najwyższych obrotach przez kilka minut z cukrem, ziarenkami wanilii, szczyptą soli i rumem na jasną masę. (Masło należy zmiksować na jasną, miękką masę. Cukier się nie rozpuści).
Dalej miksując na najwyższych obrotach, dodawać stopniowo po jednym jajku. (Masa może wyglądać na zwarzoną).
Rodzynki i kandyzowaną skórkę cytrynową wymieszać w misce z łyżką mąki. Odstawić na bok.
Resztę mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia i zmielonymi migdałami. Zmniejszyć obroty miksera i dodać w 2- 3 porcjach mąkę z proszkiem i migdałami. Miksować krótko, tylko do połączenia się składników.
Na końcu wmieszać szpatułką rodzynki i kandyzowaną skórkę cytrynową. (Ciasto jest dość gęste).
Ciasto przełożyć do przygotowanej tortownicy i wyrównać. Na cieście rozłożyć migdały.
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 1 godziny w temperaturze 180°C, grzałka góra- dół. (Przed końcem pieczenia sprawdzić ciasto patyczkiem. Ciasto jest gotowe, jeśli patyczek będzie suchy. Ciasto powinno być dobrze wypieczone).
Ciasto wyciągnąć z piekarnika i pozostawić w formie, aż lekko przestygnie.
Przygotować glazurę: 2 łyżki cukru przełożyć do małego garnka. Dodać 5 łyżek wody. Całość zagotować, mieszając. Dalej gotować ok. 3 minut, aż cukier całkowicie się rozpuści. Ciasto polać glazurą. (Dobrze jest użyć do tego celu łyżki. Najlepiej, gdy ciasto jest jeszcze ciepłe w momencie polania glazurą).
Ciasto wyciągnąć z formy i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Ciasto przechowywać w chłodnym miejscu np. w pojemniku na ciasto, owinięte folią aluminiową lub zawinięte w ściereczkę i włożone do worka.
Źródło: Na podstawie przepisu z książki: "Backvergnügen wie noch nie".
uwielbiam keksy i szukając przepisu sugerowałam się raczej wyglądem ciasta niż składnikami,bo nigdy keksów nie piekłam.ten był dla mnie najbardziej zbliżony do keksów,które pamiętam z dzieciństwa. ten przepis zmodyfikowałam tylko tym,że namaczałam rodzynki w rumie i dodałam kandyzowanych owoców. wyszedł boski!!niestety najlepszy na 3. dzień,niestety bo musiałam upiec kolejny:) pozdrawiam!