Miodowe ciasto przełożone masą z kaszy manny i powidłami śliwkowymi. Znane również pod nazwą grysikowiec, ciasto czeskie, czy miodownik z kaszą manną. Jeśli kogoś przeraża dodatek kaszy manny, to mogę uspokoić, że jest ona w kawałku niewyczuwalna. Całość bardzo smaczna. Stefanka jest bardzo podobna do "Miodownika z masą budyniową" zamieszczonego na stronie.
Ciasto najlepiej smakuje po ok. 2- 3 dniach, gdy całość przejdzie smakiem, a placki miodowe zmiękną. Najlepiej trzymać je w chłodnym miejscu. Gdy placki zmiękną należy ciasto przechowywać w lodówce. Polecam na święta i inne okazje.
Składniki na formę o wymiarach ok. 35x 24 cm:
Ciasto miodowe:
500 g mąki pszennej
200 g masła (lub margaryny), schłodzonego
150 g cukru
2 jajka (rozmiar M), schłodzone
2 łyżki miodu
2 łyżki mleka
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
Masa grysikowa:
500 ml mleka
4 lekko kopiate łyżki kaszy manny (ok. 65 g)
100 g cukru
200 g masła, temperatura pokojowa
Polewa czekoladowa:
100 g masła (lub margaryny)
50 g kakao
120 g cukru pudru
4 łyżki mleka (w przypadku użycia masła) lub 2 łyżki mleka (w przypadku użycia margaryny)
Dodatkowo:
ok. 450 g powideł śliwkowych
Sposób przygotowania:
Przygotować ciasto miodowe: Mleko i mód przełożyć do garnuszka, podgrzać mieszając, aż miód się rozpuści. Pozostawić do ostygnięcia. Mąkę wymieszać z sodą. Dodać masło i całość posiekać nożem. Dodać cukier i jajka. Dodać ostudzony miód z mlekiem i zagnieść ciasto. (Można również włożyć do miski: mąkę, pokrojone na małe kawałki masło, cukier, jajka, sodę i ostudzony miód z mlekiem i zagnieść ciasto robotem kuchennym).
Ciasto podzielić na 3 części.
Dno formy o wymiarach ok. 35x 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wykleić 1 częścią ciasta. Piec w nagrzanym piekarniku ok. 12 minut, do zarumienienia, w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół). Pozostawić do ostygnięcia.
W ten sam sposób upiec dwa pozostałe placki. Pozostawić do ostygnięcia.
Przygotować masę grysikową: Mleko wlać do garnka. Wsypać kaszę mannę i cukier. Zagotować, mieszając. Od zagotowania, gotować dalej, aż masa zgęstnieje, i będzie miała konsystencję jak budyń. (Należy ciągle mieszać, aby nie zrobiły się grudki). Pozostawić odkryte do ostygnięcia, mieszając co jakiś czas. (Po ostygnięciu masa powinna być gęsta).
Po lewej grysik po ugotowaniu, po prawej po ostygnięciu:
Miękkie masło utrzeć na jasną, kremową masę. Dalej miksując, dodawać po łyżce chłodnego grysiku.
Do formy przełożyć pierwszy placek. Rozsmarować połowę powideł, a na powidłach połowę masy grysikowej. Przykryć drugim plackiem i ponownie posmarować drugą połową powideł i masy. Przykryć trzecim plackiem.
Przygotować polewę czekoladową: Masło roztopić. Do roztopionego tłuszczu dodać przesiane kakao, przesiany cukier puder i mleko. Dobrze wymieszać trzepaczką i nie gotować.
Polać ciasto polewą czekoladową.
Ciasto pozostawić w chłodnym miejscu, aż placki zmiękną. Następnie przechowywać w lodówce.
To jaka ilość składników do masy byłaby odpowiednia? Będę pierwszy raz robic i czytam komentarze żeby wiedzieć co jest polecane by wszystko dobrze wyszlo. Pozdrawiam serdecznie
Zrob troszke inaczej. Ja zawszec gotuje mleko z cukrami i kostka masla do tego wsypuje kasze i gotuje do konsystencji budyniu . Na placki nakladam po wystudzeniu masy :)
ja układam na( wymierzony)papier rozciągam recznie ,później przyrywsm drugim papierem do pieczenia i delikatnie wałkuję..układam na blaszce i docinam....szybko i sprawnie,jeden sie piecze a ja przygotowuję drugi placek .Po upieczeniu 1 blatu od razu nakładam drugi na girącą blaszkę...wtedy fajnie się rozprowadza i tak nastepny
Witam, robiłam ciasto wiele razy jest przepyszne! Dzisiaj przez pomyłkę zrobiła dwa blaty zamiast 3🤦♀️ proszę o radę czy czy biedzie się dobrze kroić?
Trzeci placek w piekarniku siedzi, ulubione ciacho moje i mojego dziecka. W zasadzie mój 15latek nie jada żadnych ciast...o prócz tego.Ma sentyment- babcia często na święta je piecze.
Takie ciasto robiła zawsze moja babcia. Uwielbiałam je, ale zawsze myślałam, że jest bardzo skomplikowane do zrobienia.Tęsknota za babcinymi wypiekami sprawiła, że w końcu postanowiłam je upiec. Ciasto wyszło znakomite. Wszystkim smakowało. Pycha!