Gruba warstwa delikatnej, puszystej pianki a'la ptasie mleczko na cienkim biszkopcie. Całość dodatkowo pokryta jest cienką warstwą galaretki. W sezonie letnim można ubogacić ciasto świeżymi owocami.
Składniki na formę o wymiarach ok. 35x 24 cm:
Biszkopt:
3 jajka (rozmiar M), temperatura pokojowa
60 g mąki pszennej (w wersji bezglutenowej: mąki kukurydzianej)
60 g skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej
100 g cukru
½ łyżeczki proszku do pieczenia (w wersji bezglutenowej: bezglutenowego proszku do pieczenia)
1 łyżka wody
Pianka:
2 galaretki* tego samego koloru (np. truskawkowe, malinowe)
1 litr słodkiej śmietanki 30- 36%, schłodzonej
Dodatkowo:
ok. 500 g świeżych truskawek (najlepiej średniej wielkości)
1 galaretka, dowolna
Sposób przygotowania:
Dno formy prostokątnej o wymiarach ok. 35x 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Odstawić na bok.
Przygotować biszkopt: Mąkę wymieszać ze skrobią i proszkiem do pieczenia w misce, a następnie przesiać przez sitko. Odstawić na bok.
Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę. Następnie dodawać stopniowo cukier. Cały czas miksując na najwyższych obrotach, dodawać w odstępach po kolei po jednym żółtku i 1 łyżkę wody.
Przesianą mąkę dodawać porcjami do masy jajecznej, delikatnie mieszając szpatułką (lub miksując robotem kuchennym na najniższych obrotach), tylko do połączenia się składników.
Ciasto przełożyć do przygotowanej formy. Piec w nagrzanym piekarniku ok. 20 minut w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół), do suchego patyczka. Biszkopt wyciągnąć z piekarnika i pozostawić w formie do całkowitego ostygnięcia.
Truskawki umyć, osuszyć, odszypułkować i przekroić na pół. Połówki truskawek ułożyć na biszkopcie, wypukłą stroną do góry.
Przygotować piankę: 2 galaretki w proszku rozpuścić łącznie w 500 ml gorącej wody. Pozostawić do ostygnięcia.
Następnie wstawić do lodówki (zaglądając często), a gdy będzie tężejąca ubić śmietankę na sztywno. Pod koniec ubijania zmniejszyć obroty miksera na średnie i dalej miksując, wlewać stopniowo tężejącą galaretkę. Piankę wyłożyć na truskawki i wyrównać. (Należy rozłożyć piankę tak, aby dotykała brzegów formy. W ten sposób nie będzie przerwy między formą, a pianką i będzie można spokojnie wylać później płynną galaretkę). Ciasto wstawić do lodówki, aż pianka stężeje.
Gdy pianka stężeje, przygotować galaretkę według przepisu na opakowaniu. Zimną galaretkę wylać na piankę**. Wstawić do lodówki, aby galaretka stężała.
Uwaga:
* Na opakowaniu galaretki powinno być napisane, aby użyć 500 ml wody do jej przygotowania.
** U mnie w formie nie zmieściła się cała galaretka. Sporo pozostało. Wlewałam galaretkę do formy, umieszczonej już w lodówce, po sam brzeg formy.