Dość łatwa i zwyczajna szarlotka z dużą zawartością jabłek i pyszną, słodziutką, migdałową polewą. Polecam spróbować ją jeszcze ciepłą, ale również z lodówki jest smaczna. Można podać ją z bitą śmietaną.
Składniki:
Ciasto kruche:
250g mąki pszennej
80g cukru
1 jajko
1 łyżka mleka
125g masła (lub margaryny)
½ łyżeczki proszku do pieczenia
Nadzienie:
2kg jabłek
50g masła (lub margaryny)
70g rodzynek
Polewa migdałowa:
100g masła
100g cukru
1 łyżka miodu
100g migdałów w płatkach
Sposób przygotowania:
Z podanym składników na ciasto kruche zagnieść jednolite ciasto. Ciasto owinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 1 godzinę.
Dno tortownicy o średnicy 26cm wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie zacisnąć obręcz. 2/3 ciasta wyłożyć na dnie formy i nakłuć widelcem. Pozostałe ciasto wstawić jeszcze do lodówki.
Ciasto w tortownicy podpiec w nagrzanym piekarniku ok. 12- 15 minut, do zarumienienia, w temperaturze 200°C (grzałka góra- dół). Pozostawić do ostygnięcia.
Z reszty ciasta uformować wałek i wykleić nim boki tortownicy, mniej więcej do połowy jej wysokości.
Przygotować nadzienie. Jabłka umyć, obrać, pokroić na ćwiartki i wyciąć gniazda nasienne. Ćwiartki jabłek pokroić w nie za cienkie plasterki. (Ćwiartkę pociąć na 3 – 4 plasterki).
Masło roztopić w dużym garnku. Dodać jabłka i rodzynki. Całość podsmażyć, aż jabłka zmiękną, ale wciąż będą trzymać kształt. Pozostawić do ostygnięcia. Zimne ułożyć na cieście.
Przygotować polewę. Masło roztopić i poczekać, aż lekko zbrązowieje. Dodać cukier, miód i migdały w płatkach. Wymieszać, ściągnąć z pieca i wyłożyć na jabłka.
Ciasto piec w nagrzanym piekarniku ok. 30 minut w temperaturze 200°C (grzałka góra- dół), aż ładnie się zarumieni.
Dziś piekłam i polecam taką wersję szarlotki. Ja od siebie dodałam cynamonu, bo lubimy. Z krojeniem trzeba ostrożnie, choć dla mnie to ciasto typu ukroic kawałek od razu zjeść , żeby długo nie leżało na paterze , bo się rozwali.
Ciasto wyszło b. dobre, nie za słodkie - w sam raz. Niestety zrobił mi się twardawy karmel z migdałami, ale następnym razem go przykryję (a piekłam w 180st.). No i ja nie dałam rodzynek, bo nie lubię, ale za to jabłka posypałam cynamonem - pychota. Koleżankom z pracy, jak i domownikom bardzo smakuje. Ogólnie przepis godny polecenia i na pewno zagości w mojej księdze z przepisami :)
Super przepis. Piekłam już kilka ciast z Twojej stronki i wszystkie wychodziły wspaniale. Powyższy przepis trochę zmodyfikowałam i do jabłek dodałam soku z cytryny oraz odrobinę cukru. Zamiast migdałów użyłam częściowo zmielonych orzechów laskowych. Wyszło pysznie. Dziękuję z kolejny udany przepis!
Szarlotka rewelacja ! Jednak następnym razem nie będę dodawać masła do jabłek bo wydaje mi się, że jest ono tam zbędne. Poza tym super ciasto . Polecam :))
[b]Marto[/b] mam rozumieć, że piszesz już o gotowej szarlotce. Na cieście nie ma być płynnej polewy tylko tą polewą są skarmelizowane migdały. Jeśli się spaliło to znaczy, że ciasto było pieczone za długo lub w wyższej temepraturze. Jeśli piekłaś zgodnie z przepisem to mogłaś przykryć ciasto z góry folią aluminiową jeśli za szybko się rumieniło.