Włoski "piernik" bożonarodzeniowy, o lekko klejącej i ciągnącej konsystencji. Jest napakowany suszonymi owocami i orzechami. Dodany do niego alkohol jest zdecydowanie wyczuwalny. Bardzo smaczny.
Składniki na tortownicę o śr. 26- 28 cm:
Dzień wcześniej:
200 ml zaparzonej kawy (dowolnej, np. z ekspresu lub rozpuszczalnej)
100 ml likieru kawowego lub wódki
200 g suszonych owoców (wg uznania; u mnie morele, daktyle, śliwki i rodzynki)
Następnego dnia:
100 g cukru
175 g płynnego miodu
100 g masła
100 g suszonych fig
250 g mąki pszennej
50 g kakao + do posypania
1 łyżka kawy rozpuszczalnej
½ łyżeczki cynamonu
szczypta gałki muszkatołowej
starta skórka z jednej pomarańczy (niewoskowanej i bez konserwantów)
70 g orzechów laskowych
70 g orzechów włoskich
70 g migdałów
Sposób przygotowania:
Kawę wymieszać z likierem ( lub wódką). Dodać 200 g suszonych owoców, wymieszać, przykryć i pozostawić na całą noc do napęcznienia.
Na drugi dzień odlać płyn. (Płynu nie wylewać! Odstawić na bok). Owoce posiekać drobno.
Cukier, miód, masło i posiekane owoce przełożyć do garnka. Podgrzewać stopniowo, mieszając, aż wszystkie składniki się połączą. Odstawić na bok.
Figi, orzechy i migdały pokroić drobno.
Mąkę wymieszać z kakao, kawą rozpuszczalną i przyprawami. Dodać do podgrzanej masy razem z figami, orzechami, migdałami i skórką pomarańczową. Całość wymieszać. Powstała masa nie może być sucha. Powinna być raczej klejąca. Jeśli będzie potrzeba, należy dodać trochę (maksymalnie 100 ml) kawy z likierem, odlanej z namoczonych owoców.
Dno tortownicy o średnicy 26- 28 cm wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie zacisnąć obręcz. Wyłożyć ciasto. Wyrównać.
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 20- 25 minut w temperaturze 160°C, grzałka góra- dół (lub termoobieg: 140°C). Pozostawić w formie do ostygnięcia. Następnie wyciągnąć z formy, ściągnąć papier do pieczenia, posypać kakao i pokroić w cienkie paski lub kwadraty.
Przechowywane w suchym i zimnym miejscu utrzyma się przez 2- 3 tygodnie.
Źródło: Przepis pochodzi z magazynu: "Lust auf Genuss"- Schokolade & Kaffee.
Ładowanie komentarza...
The comment will be refreshed after 00:00.
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Kerstin·
11 lat temu
Znakomity przepis! Dorzuciłam wiśnie suszone,a zamiast słodkiego likieru wódkę wyborową Kawa&Karmel- moim zdaniem strzał w dziesiątkę:) Dziękuję Pani za kolejny, fantastyczny pomysł.
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
beata·
12 lat temu
Robiłam na święta - pychota!
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Jola·
13 lat temu
Witam!
Zrobiłam dziś pierwszy krok, jutro piekę ten ciekawy deser- ciasto. Zamiast rumu dodałam mojej nalewki z pomarańczy i kawy.
Napiszę jak wyszło i czy smakowało :)
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Maggie·
13 lat temu
Uwielbiam klasyczne panforte, jestem tez milosniczka kawy, a jakims cudem nigdy nie wpadlam na to, by polaczyc te dwie rzeczy. Swietny pomysl!
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
karmel-itka·
13 lat temu
czekałam, na coś dziś postawisz. i jak zwykle sie nie zawiodłam. wspaniały deser ;] zniewalająco czekoladowy.
Pozdrawiam!
Karmel-itka
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
mojetworyprzetwory·
13 lat temu
Hmm, hmm, hmm, wspaniałe! Cudo! Przepis zapisany do zrobienia!
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Bernadeta·
13 lat temu
pysznie czekoladowo az ślinka cieknie.
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Majana·
13 lat temu
Wspaniałe!
Robiłam panforte - ma nieziemski smak. :)
Pozdrowienia:)
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Asia·
13 lat temu
Zdecydowanie przepis dla mnie. Zapisuję
Ten komentarz nie został jeszcze opublikowany
Carunia·
13 lat temu
Uwielbiam panforte! Kawowego nie jadłam, musi być świetne :)