Proste ciasto czekoladowe z dużą ilością migdałów. Upieczone bez użycia mąki. Zastępują ją zmielone sucharki i migdały. Ciasto zwarte i wilgotne. Godne wypróbowania. Smaczne samo, posypane cukrem pudrem lub wzbogaconej wersji z sosem waniliowym.
aaaaa
Składniki na tortownicę o śr. 26 cm:
250 g zmielonych migdałów ze skórką
50 g sucharków (ok. 5 sztuk)
120 g czekolady gorzkiej (lub mlecznej)
4 łyżki wody
½ łyżeczki kawy rozpuszczalnej
150 g masła, temperatura pokojowa
250 g cukru
6 jajek (rozmiar M), temperatura pokojowa
Sposób przygotowania:
Dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie zacisnąć obręcz.
Sucharki zmielić na proszek (w malakserze, blenderem) lub włożyć je do woreczka do mrożenia i przy pomocy wałka rozkruszyć. Wymieszać z migdałami.
Czekoladę połamać na kawałki i roztopić w kąpieli wodnej.
Kawę rozpuścić w 4 łyżkach gorącej wody. Ostudzić.
Oddzielić białka od żółtek.
Miękkie masło utrzeć z cukrem i żółtkami. (Miksować na wysokich obrotach ok. 10 minut). Dalej miksując, dodać powoli kawę i następnie chłodną, ale jeszcze płynną czekoladę.
Następnie wmieszać sucharki z migdałami.
Białka ubić na sztywno i wmieszać delikatnie szpatułką do masy.
Ciasto przełożyć do przygotowanej tortownicy i wyrównać. Piec w nagrzanym piekarniku ok. 50 minut w temperaturze 180°C, grzałka góra- dół.
Źródło: Przepis dostałam od znajomej. Oryginalna nazwa to "Susannas Schweizer Schokoladenkuchen".
Zrobilam to ciasto z mielonymi orzechami włoskim. Wyszło bardzo smaczne nie spotkałam się jeszcze z tak ciekawym smakiem, na dugi dzień robi się wilgotny i jest jeszcze smaczniejszy. Mam zamiar jeszcze upiec to ciasto w formie prostokątnej, pokroić w kostke i zamaczać w polewie czekoladowej i kokosie. To ciasto będzie idealną bazą dla takich kostek. Polecam wypróbować to ciasto bo na pewno zaskoczy swym ciekawym smakiem.
A nie za mało czekolady? Ja dodałam dwie tabliczki czyli 200g gorzkiej i właśnie czekam na efekt :) - ale i tak chyba nie będzie tak ciemne jak na obrazku, choć powinno być tak ciemne już po 120 gramach.
Wygląda bardzo smakowicie. Przy czym ucieszyłam się bez mąki do momentu przeczytania, ze zastępują ją sucharki, znaczy to, że niestety nie nadaje się dla mojego szwagra, który nie może jeść glutenu. Tak czy siak, wygląda obłędnie apetycznie :D