Bułki pełnoziarniste na drożdżach, na bazie mąki pszennej i pszennej razowej. Miękkie w środku, z chrupiącą skórką zaraz po upieczeniu. Najsmaczniejsze w dzień pieczenia.
Składniki na 6 dużych bułek:
300 g mąki pszennej pełnoziarnistej typ 2000
200 g mąki pszennej typu 550
10 g świeżych drożdży (lub 5 g drożdży instant)
10 g soli
350 g lekko ciepłej wody
Sposób przygotowania:
Mąki wsypać do dużej miski i wymieszać. Wkruszyć drożdże. Dodać sól i lekko ciepłą wodę. Ciasto wyrobić najlepiej przy użyciu robota kuchennego, używając haka do zagniatania ciasta. Zagniatać najpierw na niskich obrotach przez 2 minuty, aż składniki się połączą, a następnie 7 minut na wyższych obrotach, aż ciasto będzie elastyczne i gładkie. (Ciasto można też przygotować ręcznie: W tym celu należy trzymać miskę jedną ręką, a drugą wyrabiać ciasto 2- 3 minuty. Następnie przełożyć ciasto na blat i zagniatać ok. 5- 10 minut, na elastyczne i sprężyste ciasto).
Ciasto przełożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę, aż podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na blat posypany mąką i podzielić na 6 części. Z każdej części uformować owalną bułkę, ułożyć w odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć i pozostawić na ok. 45 minut, aż prawie podwoją swoją objętość.
Pod koniec wyrastania (po ok. 30 minutach) rozgrzać piekarnik do temperatury 250°C, grzałka góra- dół.
Wyrośnięte bułki naciąć dość głęboko. (Polecam żyletkę, ale może być też ostry nóż).
Rozgrzany piekarnik otworzyć, spryskać ścianki piekarnika wodą (używając spryskiwacza) i wsunąć szybko blachę z bułkami do piekarnika, zmniejszyć temperaturę do 225°C (grzałka góra- dół) i piec ok. 20 minut, aż bułki się zarumienią.
Studzić na kratce kuchennej.
Źródło: Na podstawie przepisu z książki: "Brot für Genießer: 53 Variationen", Richarda Bertineta.
Piekę je po raz kolejny. Poprzednio wyszły mi plaskacze, bo nie wiedziałam wtedy jeszcze, że ciasto drożdżowe trzeba zawijać pod spód. Tym razem zawinęłam nawet kilka razy i wyszły piękne puchacze. Prze włożeniem do piekarnika pomalowałam je też wodą z mąką, tak jak maluje się chleb, są gładsze :-)Od razu zrobiłam z 2 porcji, bo po ostygnięciu chowam je do zamrażarki i wyjmuję tyle ile potrzebuję. Ale posypka to błąd, szybko się obsypuje.