Domowe masło orzechowe możemy przegotować wyłącznie z samych orzeszków ziemnych. Nie ma konieczności dodawania oleju. Po dłuższym miksowaniu olej wytworzy się z orzechów. Masło orzechowe można zrobić z orzeszków w łupinkach (po uprzednim ściągnięciu łupinki i brązowej skórki) lub z gotowych, obranych orzeszków np. z puszki. Nieuprażone orzeszki należy uprażyć na patelni lub w piekarniku, aby nabrały aromatu. Na końcu należy orzeszki zmiksować do uzyskania odpowiedniej konsystencji i posolić, jeśli orzechy nie były solone. Gotowe ;)
Składniki:
400g orzeszków ziemnych (solonych lub niesolonych)
Sposób przygotowania:
Orzeszki są zazwyczaj już prażone, ale gdyby były nieprażone należy przełożyć je na patelnię i prażyć, aż lekko się zrumienią lub rozłożyć je na blasze do pieczenia i piec ok. 5- 10min. w temperaturze 180°C, od czasu do czasu mieszając. Pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Orzechy przełożyć do malaksera lub blendera (użyłam Thermomixa) i miksować na najwyższych obrotach. (Jeśli chcemy uzyskać masło orzechowe crunchy, czyli z kawałkami orzechów, to po paru sekundach miksowania należy odłożyć ok. 1/3 zmiksowanych orzechów na bok).
Miksować dalej, aż z orzechów wydzieli się olej i powstanie jednolita, kremowa masa. (Trwa to parę minut. Można od czasu do czasu zatrzymać urządzenie i zebrać orzeszki ze ścianek).
Masło orzechowe posolić do smaku, jeśli orzeszki nie były solone i ewentualnie dodać troszkę cukru pudru do smaku. (Jeśli odłożyliście zmiksowane orzechy, to należy je na końcu wymieszać z masłem orzechowym).
Masło orzechowe przełożyć do słoika i wstawić do lodówki. (Z podanej porcji wychodzi ok. 350ml masła). Masło można przechowywać do miesiąca w lodówce. Jeśli po jakimś czasie oddzieliłby się olej należy całość dokładnie wymieszać.
A jesli po zrobieniu masla i przelozeniu w docelowy pojemnik, zapomne po ostygnieciu maslo wlozyc do lodowki i tak bedzie stalo ptzrz 6 godzin, to do spozycia bedzie sie nadawalo jeszcze?
Wykopałam w necie, że można takie masło zrobić w maszynce do mielenia mięsa. POLECAM!!! Jak pierwszym razem robiłam w blenderze to myślałam, że się zachlastam. Z maszynką to był relaks w porównaniu do blendera ;)
Też miałam problem ze zmixowaniem- wszystko osadzało się na ściankach przez siłę odśrodkową zamiast się mixować, ale użyłam trybu pulsacyjnego do rozbijania lodu i zadziałało:) ze 20minut mixowania pulsacją i jest:)
Uwielbiam własnoręcznie przygotowane masło orzechowe. Lubię wiedzieć, że to co jem jest zdrowe i pozbawione konserwantów. A takie przysmaki są coraz rzadsze niestety...
Piękne zdjęcie!