Wszystkie składniki na ciasto powinny mieć temperaturę pokojową.
3 mocno dojrzałe banany
60 g cukru
100 ml maślanki, temperatura pokojowa
60 ml oleju np. rzepakowego
1 jajko (rozmiar M), temperatura pokojowa
220 g mąki jaglanej (lub zmielonej kaszy jaglanej)
30 g skrobi ziemniaczanej
1,5 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 płaskiej łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
50 g czekolady (użyłam gorzkiej)
Sposób przygotowania:
W jednej misce wymieszać mąkę jaglaną, skrobię ziemniaczaną, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i szczyptę soli.
W drugiej misce zmiksować blenderem banany na puree. Dodać maślankę, olej, jajko i cukier. Wymieszać trzepaczką.
Do drugiej miski wsypać składniki z pierwszej miski i wymieszać krótko trzepaczką, tylko do momentu połączenia się składników.
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami. Nałożyć do nich ciasto do ok. ¾ wysokości papilotki.
Czekoladę posiekać na grube kawałki i ułożyć na cieście.
Muffinki piec w nagrzanym piekarniku ok. 25 minut, do suchego patyczka, w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół).
Po upieczeniu muffinki wyciągnąć z piekarnika i pozostawić na 5- 10 minut w formie. Następnie wyciągnąć z formy na kratkę kuchenną i pozostawić do ostygnięcia.
Wyszły bardzo fajnie mimo że troszkę mieniła przepis. Zamiast maślanki na którą moje dziecko jest uczulone dodałam kozie mleko oraz kilka mąk bezglutenowych wymieszałam że sobą bo tylko takie miałam akurat w domu. Synek i mąż zadowoleni. Będziemy używać przepisu. Dziękuję i pozdrawiam.