Proste, czekoladowe muffinki z dodatkiem maślanki i oleju. Są smaczne, wilgotne, czekoladowe i do tego szybkie i proste do przygotowania. Jeśli chcecie, możecie posypać je z wierzchu kropelkami czekoladowymi lub kawałkami czekolady. Będą wtedy jeszcze bardziej czekoladowe.
Wszystkie składniki na ciasto powinny mieć temperaturę pokojową.
250 g mąki pszennej (w wersji bezglutenowej: 200 g uniwersalnej mąki bezglutenowej np. Mehl Farine firmy Schär)
30 g kakao
120 g cukru
2 jajka (rozmiar M)
250 ml maślanki
80 ml oleju np. rzepakowego
100 g czekolady gorzkiej
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Dodatkowo:
ok. 50 g kropelek czekoladowych (groszku) lub posiekanej czekolady (opcjonalnie)
Sposób przygotowania:
100 g czekolady gorzkiej posiekać. Odstawić na bok. (Siekam w thermomixie 4s./ obr. 6).
W jednej misce wymieszać mąkę, kakao, cukier, sodę i proszek do pieczenia.
W drugiej misce wymieszać trzepaczką jajka, maślankę i olej. Dodać składniki z pierwszej miski i wymieszać trzepaczką, tylko do momentu połączenia się składników. Na końcu dodać posiekaną czekoladę i krótko wymieszać.
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami. Nałożyć do nich ciasta do ok. ¾ wysokości papilotki. (Ciasta jest trochę więcej niż na 12 muffinków. Wychodzi ok. 13- 14 sztuk, nawet do 16 w zależności od rozmiaru papilotek).
Z wierzchu można posypać kropelkami czekoladowymi lub posiekaną czekoladą.
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 25 minut w temperaturze 180°C, grzałka góra- dół. (Mylne może okazać się sprawdzanie muffinów patyczkiem, ponieważ można natrafić na kawałek roztopionej czekolady, który znajduje się w cieście. Można sprawdzić muffina w dwóch/ trzech miejscach).
Po upieczeniu muffinki wyciągnąć z piekarnika i pozostawić na 5- 10 minut w formie. Następnie wyciągnąć z formy na kratkę kuchenną i pozostawić do ostygnięcia.