Donaty, czyli amerykańskie pączki z dziurką. Różną się one od klasycznych pączków kształtem i tym, że nie mają nadzienia. Donaty są lekkie i puszyste. Zrobione są z ciasta drożdżowego, które zawiera małą ilość cukru, ponieważ cała słodycz znajduje się na zewnątrz. Donaty dekorujemy bowiem grubą warstwą kolorowego lukru lub polewą czekoladową. Dodatkowo można ozdobić je posypka cukrową.
Donaty są łatwiejsze do usmażenia niż klasyczne pączki. Dzięki dziurce w środku, nie ma takiego ryzyka niedosmażenia pączka w środku, jak to jest w przypadku tradycyjnych pączków ;)
15 g świeżych drożdży lub 1,5 łyżeczki drożdży instant
1 jajko (rozmiar M)
20 g cukru
40 g masła
1 łyżka rumu (wódki lub spirytusu)
Lukier:
ok. 200 g cukru pudru
ok. 3 łyżek gorącej wody
odrobina barwnika spożywczego (opcjonalnie)
Dodatkowo:
kolorowe posypki cukrowe
tłuszcz do smażenia
Sposób przygotowania:
Jeśli używamy drożdży świeżych należy najpierw przygotować zaczyn. Lekko ciepłe mleko wymieszać z 1 łyżeczką cukru, pokruszonymi drożdżami i ok. 4 łyżkami mąki. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 10- 15 minut. (Jeśli używamy drożdży instant, nie trzeba przygotowywać zaczynu. Należy wymieszać je tylko z mąką i dodać resztę składników).
Masło roztopić.
Resztę mąki wsypać do dużej miski. Dodać resztę cukru, wyrośnięty zaczyn i jajko. Zacząć wyrabiać ciasto. Podczas wyrabiania wlewać stopniowo roztopione, chłodne masło, a następnie rum. Wyrabiać kilka minut, aż ciasto będzie elastyczne. (Polecam zagnieść ciasto robotem kuchennym, używając haka do zagniatania ciasta).
Miskę z ciastem przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu na ok. 1 godzinę, aż podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto chwilę zagnieść i rozwałkować na lekko posypanym mąką blacie na grubość 1 cm. Wykrawać donaty specjalną foremką lub np. kubkiem/szklanką i w środku zrobić dziurkę kieliszkiem. Resztki ciasta ponownie zagnieść, rozwałkować i wykroić kolejne donaty. (Foremka, której używam ma średnicę dużego koło ok. 9 cm i małego 3 cm).
Donaty układać na posypanym mąką blacie lub desce, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na ok. 30 minut.
Donaty smażyć partiami na rozgrzanym tłuszczu w dużym garnku z obu stron. (Tłuszczu musi być dużo, aby pączki swobodnie w nim pływały. Temperatura tłuszczu powinna wynosić ok. 175°C). Pączki wkładać wyrośniętą stroną w dół i smażyć ok. 2 minut z jednej strony.
Usmażone pączki układać na ręcznikach papierowych, aby tłuszcz ociekł. Pozostawić do ostygnięcia. (Pączki lukrujemy chłodne, ponieważ inaczej lukier przejmie ciepło z ciasta i się rozrzedzi i będzie spływał).
Przygotować lukier. Przesiany cukier puder umieścić w miseczce, a następnie utrzeć z taką ilością gorącej wody, aby otrzymać dość gęsty lukier. Jeśli jest za rzadki dodać więcej cukru pudru, a jeśli za gęsty troszkę wody. Na końcu wmieszać trochę barwnika spożywczego.
Górną stronę pączka zanurzyć krótko w lukrze, podnieść, poczekać aż nadmiar lukru spłynie z powrotem do miski, odwrócić, poruszając donatem rozprowadzić lukier równomiernie (można pomóc sobie pędzelkiem) i ewentualnie posypać posypką cukrową. Pozostawić do zastygnięcia.
Często korzystam z przepisów "Domowe Wypieki" i jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Donuty robiłam pierwszy raz w życiu i wyszły wspaniałe! Dziękuje i pozdrawiam
Te ciasto powinno być lejące. Po wyrośnięciu będzie inne, delikatnie podsypać mąka i wykrawać. Z takiego lejącego robię pączki i są najlepsze. Jak będziecie dawać więcej mąki, to będą twarde i nie tak smaczne