Kolorowe bezy na patyku. To zwyczajne bezy tylko, że przyklejone do słomki lub patyczka. Można nadać im różne kolory i kształty. Dodatkowo można udekorować różnymi posypkami cukrowymi. Takie lizaki bezowe są ładne same w sobie i mogą być słodką przekąską, dekoracją stołu lub prezentem (jeśli zostaną zapakowane w woreczki celofanowe). Są również piękną dekoracją tortów, babeczek, czy ciast.
Składniki:
Beza:
3 białka, najlepiej o temperaturze pokojowej
150 g drobnego cukru
szczypta soli
Dodatkowo:
słomki papierowe, patyczki do szaszłyków lub drewniane patyczki do lodów
barwniki spożywcze w żelu lub proszku, opcjonalnie
posypka cukrowa, opcjonalnie
Sposób przygotowania:
Dwie blachy z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. (Można ołówkiem narysować na papierze do pieczenia wybrane kształty, papier odwrócić na drugą stronę).
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dalej ubijając na najwyższych obrotach, dodać stopniowo po łyżce cukier. Ubijać tak długo, aż cukier rozpuści się i piana będzie sztywna i lśniąca. (Sprawdzić, rozcierając pianę między palcami).
Chcąc zrobić bezy np. dwukolorowe należy podzielić pianę bezową na pół. Do jednej połowy dodać trochę barwnika spożywczego i wymieszać delikatnie szpatułką, aż barwnik połączy się z pianą, a drugą połowę pozostawić białą. Piany bezowe przełożyć do dwóch jednorazowych rękawów cukierniczych (woreczków do mrożenia lub ułożyć na dwóch kawałkach folii spożywczej i zwinąć je w rulon). W rękawach cukierniczych odciąć róg (niedużo tak, aby dwie końcówki zmieściły się do jednej tylki). Pianę w rękawach (workach lub folii) włożyć do trzeciego rękawa cukierniczego z okrągłą lub karbowaną, dużą tylką.
Wyciskać z rękawa trochę piany bezowej na słomki i układać je w odstępach na papierze do pieczenia. (W ten sposób słomka przyklei się do papieru i będzie stabilna). Papier do pieczenia też "podkleić" pianą, żeby się nie ślizgał. Wyciskać pianę bezową, robiąc dowolne kształty.
Bezy można przed pieczeniem posypać posypką cukrową.
Piec (suszyć) w nagrzanym piekarniku w temperaturze 80°C najlepiej z termoobiegiem* przez ok. 3 godzin lub do czasu całkowitego wysuszenia się bez. (Dobrze wysuszone bezy będą łatwo odchodzić od papieru do pieczenia). Po upieczeniu uchylić lekko drzwiczki piekarnika i pozostawić bezy do całkowitego ostygnięcia.
Przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku (używam puszki lub pojemnika szklanego), w suchym miejscu.
Uwagi:
*Można piec również przy ustawieniach grzałki góra- dół. Przy ustawieniach piekarnika na grzałkę góra- dół w połowie pieczenia zamienić blachy miejscami.
Czas pieczenia może się różnić w zależności od wielkości bez. Również temperatura pieczenia może się trochę różnić w zależności od piekarnika. Za wysoka spowoduje, że beza zacznie łapać kolor beżowy. (Ja najczęściej suszę bezy w temperaturze 110°C i są ok, ale delikatnie zalatują beżem. Dlatego tutaj, chcąc uzyskać śnieżnobiały kolor bezy, zredukowałam temperaturę do 80°C i suszyłam bezy dłużej).
Zbyt duża ilość barwnika spożywczego w żelu rozcieńcza pianę bezową i może spowodować, że gotowa beza popęka.
Nigdy nie ubijam białek na parze, a beziki zawsze wychodzą mi suche w środku ;) beziki o średnicy ok 2cm suszę 2h w 80st, używając opcji góra- dół z wentylatorem.
Mnie od nigdy bezy czy to na ciastach czy to blaty czy lizaki, które dziś próbowałam nie wychodzą, myślę że to jakiś problem w ubijaniu a nie piekarniku. Ubijałam dziś pianę do lizaków z tego przepisu, do rozpuszczenia cukru, kiedy nie czuć już przy rozcieraniu, piana była ładna, chwilę po wyłączeniu miksera piana zrobiła się jakby zważona, nie trzymała zbytnio kształtu z tylko, co robię nie tak? Najwyższe obroty miksera są dużo szybsze niż mojego starego miksera, czy to może mieć wpływ, bezy dałam do piekarnika, ale pewnie wyjdą jak wszystkie moje bezy klejące i oklapnięte.
białka były za długo ubijane. Nie można doprowadzić do "przebicia" białek. Lepiej użyć drobnego cukru lub cukru pudru i nie trzeba długo czekać, aż się rozpuści w ubijanych białkach.
Wyszły SUPER !!! Suche i pyszne! Mam takie pytanie , czy próbowała Pani kiedyś dodać zapachu do ciasta ? Czy myśli Pani ze wyszłyby z olejkiem ? Chciałabym zrobić różne smaki i tak się zastanawiam jak ny to zrobić. Jeśli nie olejki to co można dodać żeby utworzyć różne zapachy trzy smaki? Zostawiłam moje w piekarniku na 3.5 godziny.
Z olejkami nie próbowałam. Przychodzą mi na myśl bezy kawowe i czekoladowe, ale one zmieniają kolor bezy i nie będzie ona już śnieżnobiała, a myślę że takie chciałabyś uzyskać. Można dodać cukier brązowy (zmielony na puder). Nadaje on bezie fajny, karmelowy smak. Tylko, że kolor bez będzie beżowy. Jak chcesz to możesz spróbować z olejkiem. Nie dodaje się go w końcu dużo, więc może nie zaszkodzi.
Dziękuje bardzo za odpowiedz. Dziś będę próbować z cukrem brązowymi olejkami :)
Właśnie wpadłam na pomysł żeby użyć cukru do waty cukrowej :) można kupić je w różnych kolorach i smakach . Będzie inny smak jedyny minus to masa będzie danego koloru . :) eksperymentuje 😆 Wczoraj tak eksperymentowałam ze skończyłam na cakepop bez patyczka hehe . Zastanawiam się jak je nazwać. Wymieszałam nasza Polska babkę z amerykańska masa frosting i zalałam czekolada :) w sumie to nie zalałam tylko mam foremkę w krztałtują serca . ❤️DZIĘKUJE BARDZO JESZCZE RAZ !
A to moje, suszyła w piekarniku 80c przez 3 godziny - jeszcze zostało pół godziny . Nastawiłam na dłuższy czas. Tak naprawdę to jak możemy stwierdzić czy bezy są już wysuszone ? Jak można to sprawdzisz ? Moje wyglądają na suche ale martwię się ze benda miękkie po czasie .
Po dotknięciu mają być suche i twarde również od spodu. Możesz paznokciem postukać 😊😉 Musisz je teraz przechowywać w suchym i szczelnym pojemniku np. puszce, żeby nie zmiękły.
Muszę wydać tort z lizakami bezowymi w sobotę po południu, tort na niedzielę. Czy nic się nie stanie lizakom przez ten czas? Tort będzie w lodówce w kartonie.
Właśnie korzystałam z przepisu i moje białka wyszły jakieś takie płynne, nie uzyskałam pięknego kształtu. Tylko się rozpłynęły 😔 co może być tego powodem ?
możliwe, że za długo ubijane białka. Niestety beza jest kapryśna i jeśli nawet wydaje nam się że jest dobrze ubita to kilka przekręceń miksera więcej i białka zostają przebite i wychodzi właśnie luźna masa.
Suszyłam bezy 3h30min w 70st góra-dół a one wciąż mokre. Pavlovą susze tyle samo ale w 90st i jest ok. Jaka może być tego przyczyna?
Ps. Po kolejnych 3h z termoobiegiem w 90st też się nie wysuszyły