Zdrowe, czekoladowe ciasteczka z fasoli. Ciasteczka fasolowe są pyszne, miękkie, mocno czekoladowe i umiarkowanie słodkie. Można je jeść bez wyrzutów, ponieważ są zdrowe, bez mąki, tłuszczu, mogą być również wegańskie. Są bardzo szybkie i łatwe w wykonaniu.
Składniki na ok. 20 sztuk:
1 puszka białej lub czerwonej fasoli* (waga po odsączeniu ok. 250g)
1 jajko (lub 1 łyżka nasion chia)
20g kakao
150g czekolady gorzkiej
50g cukru (lub ksylitolu)
Sposób przygotowania:
Fasolę z puszki przełożyć na sitko, przepłukać wodą i pozostawić do odsączenia.
W wersji bez jajka należy łyżkę nasion chia zalać 4 łyżkami wody i pozostawić na 15 minut do napęcznienia.
50g czekolady posiekać na nie za drobne kawałki. Odstawić na bok.
100g czekolady połamać na kawałki i roztopić w kąpieli wodnej.
Odsączoną fasolę przełożyć do miski. Dodać jajko (lub napęczniałe nasiona chia) i cukier (lub ksylitol). Zmiksować blenderem na gładką masę.
Dodać płynną czekoladę i wymieszać łyżką. Na końcu wmieszać kakao.
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Z masy formować rękami kulki, układać je na blasze i spłaszczyć. (Można ręce zwilżyć wodą). W ciasteczka powtykać kawałki odłożonej czekolady.
Piec w nagrzanym piekarniku, jedną blachę po drugiej, ok. 15 minut w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół).
Uwaga:
Można również użyć suszonej fasoli. Należy odważyć ok. 125g fasoli, zalać wodą i pozostawić na noc do napęcznienia. Następnego dnia ugotować w osolonej wodzie, a następnie odsączyć na sitku. Odważyć 250g.
Tak jak wcześniej pisała pani Tamara ciasto akurat w moim przypadku było zbyt rzadkie. Myślę, że to ma związek z ilością mleka w czekoladzie i (co za tym idzie) z konsystencją jego podczas kąpieli wodnej. Niemniej jednak ciasteczka wyszły przepyszne.
Właśnie skosztowałam moich modyfikowanych ciasteczek, są jak niebo w gębie... wiśnie z czekoladą.... i orzechy... pyszności. będę je częściej robiła, gdyż są również bardzo zdrowe, te moje z bio produktów, fasolka nie solona, xylitol na pół z proszkiem z daktyli, wiśnie i czekolada bez cukru. ;))
Nie wiem, jak Wy robicie te ciasteczka... ciasto jest tak "klejące" i gęste, że zblendowanie go to wielki trud natomiast ulepienie kulek, graniczy z cudem. Musiałam ratować produkty, więc dosypałam sporą ilość mielonych orzechów włoskich i dodałam mus wiśniowy z kawałkami wisienek, żeby było smacznie, wtedy dopiero udało mi się zrobić jako tako kulki, jednak nie tak gładkie jak na zdjęciu.
Ja miałam podobnie ale gdy chwilę ok 10 min odczekałam ciasto zgęstniało. Maczalam ręce w wodzie i lepiłam kuleczki, wyszły świetnie widocznie ciasto bylo jeszcze odrobinę ciepłe, po dodaniu czekolady potrzebowało chwili aby zaciągnąć.Myślę, że można też na chwilę włożyć do lodówki przed formowaniem ciasteczek. Pozdrawiam Wiola
Weroniko, fasola jest głównym składnikiem tych ciasteczek. Jeśli jej nie chcesz użyć, to poszukaj innego przepisu na ciasteczka czekoladowe w kategorii "Ciasteczka".
Muszę koniecznie zrobić! Pani jest genialna, ciastka wyglądają bardzo zachęcająco :) a jeszcze do tego nie ma w nich mąki, czyli są bezglutenowe - to coś dla mnie! Bardzo dziękuję za przepis, dam znać jak wyszły :) Pozdrawiam serdecznie <3