Ciasteczkowe baranki, kurczaczki, zajączki pokryte białym, kokosowym futerkiem. Ciasteczka są nie za słodkie i dość szybkie do przygotowania. Poza koniecznością zrobienia zwierzętom oczu, nie wymagają żadnej dekoracji.
Przepis na te wielkanocne ciasteczka to moja jedna z propozycji wypieku bazującego na kostce do pieczenia Kasia.
Więcej przepisów z Kasią znajdziecie na stronie: mojeciasto.pl.
Składniki:
Ciasto:
125g kostki do pieczenia Kasia
75g cukru
1 jajko
250g mąki pszennej
½ łyżeczki proszku do pieczenia
starta skórka z połowy pomarańczy
szczypta soli
Masa serowa:
200g twarogu 3- krotnie zmielonego, twarogu z wiaderka lub quarku
Miękką Kasię, cukier, sól i startą skórkę z pomarańczy ubić mikserem na puszystą masę. Dalej ubijając dodać jajko.
Kolejno dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i zagnieść rękami ciasto. Gotowe owinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na około 30min.
W tym czasie przygotować masę serową. W tym celu wymieszać łyżką ser, wiórki kokosowe i cukier waniliowy.
Schłodzone ciasto rozwałkować na grubość ok. 3mm i wykrawać dowolne kształty (np. baranka, kurczaczka, zajączka, jajko).
Ciasteczka układać w odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. (Wychodzą 3 blachy ciasteczek).
Następnie rozłożyć na ciasteczkach masę serową.
Piec jedną blachę po drugiej w nagrzanym piekarniku ok. 15 minut w temperaturze 180°C. Po upieczeniu pozostawić do ostygnięcia.
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Płynną czekoladę przełożyć do woreczka do mrożenia. Odciąć jeden koniec i wyciskać małe kropeczki z czekolady, robiąc oczy.
Ciasteczka upiekłam :) są przepyszne, siostrzeńcy zajadali aż im się uszy trzęsły...u mnie wyszły bardzo mięciutkie, ale dzięki temu nawet Babcia się kosztowała. Dziękuję za przepis i daję linka na moim blogu.
Rewelacja!! Właśnie upiekłam, jeszcze nie wystygły, a już z trzech blach została jedna i dostałam polecenie upieczenia ich jutro :) Pierwsze w życiu ciasto upiekłam z Pani przepisu i regularnie piekę coś z Pani strony. Zawsze wychodzi i wszystkim smakuje :) Bardzo dziękuję i polecam :)
Zrobiłam dzisiaj i są przepyszne, dziękuję. Część oblałam czekoladą, część posypałam kokosem, a resztę zostawiłam bez dodatków. Wszystkie są smaczne:)
Może jednak odważę się i spróbuję upiec sernik krakowski z Twojego przepisu...Dotychczas piekłam tylko ciastka, chleby, bułki, drożdżówki itp.
Joanno, chciałabym cały wierzch oblać czekoladą, nie tylko oczy. Czy mam to zrobić też po upieczeniu czy lepiej przed? Nie mam wprawy w wypiekach, chociaż to co robię z Twoich przepisów zawsze mi wychodzi:)Dziękuję:)