Proste i szybkie do przygotowania ciasteczka czekoladowe z kawałkami orzechów. Ciasteczka są mocno czekoladowe, lekko chrupiące z zewnątrz i lekko miękkie w środku.
Należy uważać, aby nie piec ich za długo, aby ich niepotrzebnie nie wysuszać. Wyciągamy je z piekarnika miękkie, a po chwili twardnieją.
90 g cukru (najlepiej brązowego, ale może być też zwykły)
1 jajko (rozmiar M)
120 g mąki pszennej (w wersji bezglutenowej: 80 g mąki kukurydzianej i 40 g skrobi ziemniaczanej)
60 g orzechów lub migdałów
100 g czekolady mlecznej
2 łyżki kakao
½ łyżeczki sody oczyszczonej
Sposób przygotowania:
W miseczce wymieszać mąkę, sodę i kakao.
Czekoladę zetrzeć na tarce o małych oczkach lub zmiksować w malakserze na bardzo drobno, prawie na proszek.
Orzechy lub migdały posiekać.
Do miski przełożyć miękkie masło, cukier i jajko. Zmiksować mikserem chwilę (ok. 15 sekund), aby składniki się połączyły. (Nie należy masy ubijać. Cukier się nie rozpuści).
Do miski z masłem przesiać mąkę z kakao i sodą. Dodać czekoladę i orzechy. Całość wymieszać łyżką, aż do połączenia.
Dwie blachy wyłożyć papierem do pieczenia. Nabierać łyżeczką ciasto, formować kulki i układać je na blasze w sporych odstępach.
Piec jedną blachę po drugiej ok. 10 minut w temperaturze 180°C, grzałka góra- dół.
Upieczone ciasteczka pozostawić na chwilę na blasze, ponieważ są miękkie. Następnie przełożyć na kratkę kuchenną i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Uwaga:
Można użyć również czekolady gorzkiej. Ciasteczka wyjdą wtedy mniej słodkie.
Ciastka wyszły mi bardzo rozpłaszczone. W smaku dobre, ale niezwykle cienkie. Nie mam pojęcia, co zrobiłam nie tak. Czy ma ktoś może jakieś rady? Byłabym wdzięczna. :)
Zrobiłam te ciasteczka nie dawno. Pychotka. Moi rodzice i siostry rzucili sie na nie. W ciągu 6 minut ich nie było.....Polecam!!!Pychotka. Wyszły ładnie
Dodałabym coś zamiast tej czekolady, ponieważ czekolada nie jest dodana w kawałeczkach dla wzbogacenia smaku, tylko jednak prawie, że proszek, który zagęści trochę ciasto. Dałabym trochę więcej mąki na wyczucie.
O matko, te ciastka są uzależniające! Jestem na diecie, więc użyłam mąki orkiszowej i ryżowej, a zamiast cukru miodu w mniejszych ilościach. Ale i tak są przepyszne!
Naprawdę pyszne-upiekłam przed chwilą,połowy już nie ma,sąsiedzi poczęstowani,a ja za chwilę piekę kolejne ciasteczka z podwójnej ilości składników.Dziękuję:))
Ten przepis to hit, zrobiłam ciasteczka na przyjście mojej przyjaciółki. Która zarzekała się że jest na diecie, i przestała jeść słodycze. Wcinała i głośno zachwalała, biorąc jeszcze łapczywie na drogę :-D.
Ciasteczka trafiły również do firmy męża, gdzie stały się legendą. Miałam pilny telefon od męża abym jak najszybciej podała stronę z przepisami z którego pochodziły ciasteczka
Pycha ciasteczka nic dodać nic ująć. Simple amazing ;-)