Kołacz z serem lub po prostu ciasto drożdżowe z serem i kruszonką. Przepis przywędrował do mnie prosto z Górnego Śląska. Dostałam go od pani Teresy, która piecze go od dawien dawna. Jest to dość zwyczajne ciasto drożdżowe, pokryte masą serową i charakterystyczną kruszonką. Kruszonka ma kształt przypominający jakby chmurki lub kleksy. Powinno być jej dużo na cieście, aby pokryła cały ser. Ja zrobiłam tak, jak widzicie na zdjęciach. Kruszonki pozostało mi dość sporo. Jeśli nie wykorzystacie jej całej, to możecie ją zamrozić i użyć następnym razem.
Całe ciasto jest smaczne, lekkie i nie za słodkie.
Składniki: Ciasto drożdżowe:
500g mąki pszennej
50g świeżych drożdży (dałam 40g)
½ szklanki cukru (100g)
2 jajka
125g masła lub margaryny
½ szklanki mleka (125ml)
Masa serowa:
ok. 1 kg twarogu dwukrotnie zmielonego lub twarogu z wiaderka
120g cukru
1 jajko
1 żółtko
1 budyń waniliowy bez cukru
Kruszonka:
300g mąki pszennej
150g cukru
160g masła lub margaryny
parę kropli aromatu waniliowego (lub innego dowolnego)
Przygotować ciasto. Rozkruszone drożdże wymieszać z łyżką cukru, lekko ciepłym mlekiem i paroma łyżkami mąki. Zaczyn przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 10- 15 minut do wyrośnięcia.
Resztę z 500g mąki wsypać do dużej miski. Dodać resztę cukru, jajka, miękkie masło i wyrośnięty zaczyn. Wyrobić ciasto. Następnie przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość.
W tym czasie przygotować kruszonkę. W tym celu połączyć wszystkie składniki na kruszonkę i gotową wstawić do lodówki. (Kruszonka powinna mieć konsystencję raczej zbitą niż sypką. Jeśli byłaby za sypka, dodać jeszcze odrobinę masła).
Gdy ciasto wyrośnie, wyłożyć go na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia. (Można ręce posmarować margaryną lub olejem, żeby ciasto się nie kleiło).
Przygotować masę serową. Jajko i żółtko utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dalej miksując dodawać stopniowo ser. Dodać budyń i wymieszać, do połączenia składników.
Masę serową wyłożyć na ciasto.
Odrywać po kawałku ciasta na kruszonkę i układać kleksy na serze.
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 40 minut w temperaturze 180°C.
Smacznego.
Uwaga: Jeśli mielibyście bardzo suchy ser, to możecie dodać jeszcze jedno jajko do masy serowej.
Ciesze sie ze umiem piec na oko. Jak widze ten przepis to mi slabo. Sera jest kilogram a porcji 24/30. Policzcie sobie ile sera bedzie w porcji. Zgadzam sie z innymi opiniami ze kolacz serowy ma byc mocno serowy! A kruszonka w formie plackow jakby krowa tam… wole tarta kruszonke prosto z zamrazalnika. Pozdrawiam i polecam nie wymyslac oderwanych od rzeczywistosci proporcji bo wielu poczatkujacych cukiernikow moze sie zrazic. Sam pare razy nadzialem sie na zle proporcje,a potem bylem zawiedziony przed goscmi. Dobrego dnia wszystkim zycze!😘
Szok - ciasta drożdżowego jest conajmniej dwa razy za dużo a sera… trzy razy za mało, kruszonki tez jest za dużo. Ciasto na zdjęciu ba pewno nie jest z tego przepisu
Na pewno wyszedł Ci smaczny :) ale jako ślązaczka muszę dookreślić - poprawnie mówiąc to jest KOŁOCZ, a nie kołacz. Prawdziwy kołocz jest o wiele wyższy, warstwa sera powinna być co najmniej dwa lub trzy razy wyższa niż na zdjęciach, z dodatkiem bakalii. Winny być także dwie warstwy cieńszego, bardziej pyszystego ciasta drożdżowego - pod i nad serem Kruszonka (koniecznie w dużej ilości) ma mieć złoto-brązowy kolor, a wszystko oprószone cukrem pudrem.
Bardzo lubię ten blog - jest jednym z moich ulubionych, dlatego często tu zaglądam. Co do ciasta - następnym razem polecam podzielić część drożdżową na dwie i cieniutko rozwałkować. Jedna powinna być bezpośrednio na blaszce a druga bezpośrednio nad serem. Ja zawsze smaruję drugi płat cukrem rozpuszczonym w mleku i nakłuwam widelcem. Dopiero na to kruszonka - gęsto, nie ma co żałować. I chwila dłużej w piekarniku, żeby nabrało koloru. Warto wypróbować, polecam! Nie pożałuje Pani.
Urodzilam sie i mieszkam na Gornym Slasku, tylko ze na Zaolziu. Moja mama byla Polka, ale tez z Zaolzia, urodzona w Trzyncu. Takie ciasta drozdzowe nazywa sie kolocze i sa one bardzo popularne. Robi sie je z serem lub owocami. Kruszonka zazwyczaj jest rozsypywana po calej powierzchni. Ale mysle, ze, tak jak jest w przepisie, tez mozna zrobic. Moja mama robila swietne ciasta drozdzowe; mieciutkie i puszyste. Nie wedlug przepisu, po prostu miala juz skladniki w oku i zawsze jej wychodzilo. I ja bardzo zaluje, ze nie zwazylam tych skladnikow, bo mnie sie nikdy tak nie udaje a mamy juz nie ma...
podziwiam wytrwałość ale śląski kołocz tak nie wygląda,jeśli Alex wyszedł wyrośnięty to pogratulować taki właśnie ma być i kruszonka na całej powierzchni!! dawniej nosiło się blachy z ciastem do pobliskiego piekarza kołocz ze zwykłego domowego piekarnika zawsze będzie troszkę mniej udany, pozdrowionka
Kuurczze ostatnio mi nie wyszedł...w środku ciasto było zupełnie surowe....nie wiem gdzie błąd popełniłam,urosło tylko po bokach i to co podjadłam to mobilizuje mnie zeby jeszcze raz zrobic ;)także idę po ser i skłądniki i jeszcze raz robię ;)
KOŁOCZ to nie sernik (błędem jest spolszczanie nazwy). Tradycyjny kołocz powinien mieć jeszcze "kołderkę" na serze z ciasta drożdżowego i dopiero potem posypka. Do sera dodaje się jeszcze rodzynki. Ma być na bogato - dlatego kołocz jest nieodłącznym elementem wesela czy świąt.
Mimo wszystko pozostałe składniki oraz wykonanie jest jak najbardziej bez zarzutu - ciasto wygląda apetycznie i z pewnością jest bardzo dobre :)
No zobaczymy jak wyjdzie,własnie jest w piekarniku ale chyba za krucha ta kruszonka mi wyszła bo nie udało sie zrobic kleksów tylko po prostu pokruszyłam na całośc...mniejszy efekt ale mam nadzieje ze smaczne będzie ;)
35 Komentarzy
