Babka jest bardzo smaczna i bogata w smaku. Smak kawy jest wyczuwalny, ale też nie jest bardzo intensywny. Dla pogłębienia smaku dodałam, zamiast gorzkiej czekolady, czekoladę kawową. Dodatkowo dżem brzoskwiniowy, którym pokryta jest babka i polewa czekoladowa wzbogacają jej smak. Dlatego polecam z nich nie rezygnować. Babka jest pyszna i raczej nie wilgotna.
Składniki:
Ciasto:
150g masła lub margaryny
150g cukru
szczypta soli
4 jajka
3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
starta skórka z połowy pomarańczy
300g mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
100g czekolady gorzkiej (dałam kawową)
Dodatkowo:
ok. 100g dżemu brzoskwiniowego (najlepszy niskosłodzony)
ok. 200g czekolady gorzkiej lub polewy czekoladowej
posiekane pistacje do dekoracji
Sposób przygotowania:
Oddzielić żółtka od białek.
Czekoladę gorzką (lub kawową) posiekać na małe kawałki.
Żółtka wymieszać np. w kubku dokładnie z kawą. (Mieszać tak długo, aż kawa się rozpuści i powstanie jednolita masa).
Miękkie masło (lub margarynę) utrzeć mikserem z połową cukru i szczyptą soli na puszystą masę. Dalej miksując dodawać stopniowo jajka z kawą. Dodać startą skórkę z pomarańczy.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia.
Wmieszać delikatnie do utartej masy.
Osobno ubić białka na sztywno. Pod koniec ubijania dodać stopniowo resztę cukru. Dodać do ciasta i delikatnie wymieszać.
Na końcu wmieszać delikatnie czekoladę.
Ciasto przełożyć do formy na babkę o średnicy ok. 22cm, wysmarowanej margaryną i posypanej bułką tartą.
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 45- 50 minut w temperaturze 180°C. (Sprawdzić patyczkiem).
Ciasto wyciągnąć z piekarnika, pozostawić na 10 minut w formie, kolejno wyłożyć na kratkę z piekarnika i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Dżem przetrzeć przez sitko i podgrzać. Ciepłym dżemem posmarować babkę. Pozostawić do zastygnięcia.
Babkę polać polewą czekoladową lub czekoladą roztopioną z 2 łyżeczkami oleju w kąpieli wodnej. Z góry posypać pistacjami.
Smacznego.
Przepis pochodzi z gazety: ”Backen nach Großmutters Art” wydanie specjalne magazynu "Frau mit Herz".
Niestety nie pamiętam, ale ja piekę na produktach niemieckich. Nie używam żadnych markowych czekolad. Najczęściej są to czekolady z Lidla, ale kawową to pewnie w Edece kupiłam :?
[b]Kristiano[/b] zgadzam się z tym co napisałaś. Ciasto robi się rzadsze po dodaniu piany z białek. Pisząc o delikatnym mieszaniu miałam na myśli wymieszanie np. szpatułką, a nie dalsze miksowanie ;-)
Babka kawowa jest bardzo smaczna i nie często spotykana.Upiekłam ją , ale miałam trudności techniczne z jej wykonaniem.Nie wiem jak piekły ją osoby , piszące tutaj swoje uwagi, ale mnie po dodaniu żółtek do utartego masła , a następnie mąki zrobiła się zbita masa , więc jak tu delikatnie wmieszać mąkę do masy.Dopiero ubite białka rozrzedziły troche masę, i miałam wątpliwości czy babka w ogóle wyjdzie.Na szczęście urosła babka i była smaczna.Może autorka tej strony p.Joanna wypowie się na temat sposobu wykonywania tej dobrej przecież babki.Bardzo o to proszę i z góry dziękuję
Pysznie wygląda! Do schrupania ;) Ale trochę się rozczarowałam - przez pomyłkę przeczytałam tytuł bloga jako "DARMOWE wypieki". Wielka szkoda ;))) Pozdrawiam serdecznie :)
Dzięki Pani mogę poznać również niemieckojęzyczne przepisy (nigdy nie uczyłam się niemieckiego), co uważam za bardzo cenne. Co więcej wyróżnia to Panią spośród innych kucharzących w sieci Polek :)