Lekka, słodka beza chrupiąca z zewnątrz i piankowa w środku. Pokryta jest lekkim kremem z serka mascarpone i bitej śmietany. Dekorujemy ją świeżymi owocami sezonowymi.
Składniki na bezę powinny mieć temperaturę pokojową, a składniki na krem powinny być prosto z lodówki.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Na papierze narysować okrąg o średnicy ok. 22 cm. Papier odwrócić na drugą stronę.
Piekarnik rozgrzać do 180°C (najlepiej z termoobiegiem).
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dalej ubijając, dodawać stopniowo cukier (po ok. 1 łyżce, robiąc duże odstępy między kolejnym dodaniem). Na końcu dodać ocet i skrobię i jeszcze chwilę ubić. Masa bezowa powinna być dobrze ubita i się świecić.
Ubitą pianę nałożyć na narysowany okrąg i delikatnie ją rozłożyć. Na środku zrobić lekkie wgłębienie na krem. Ozdobić brzegi, przeciągając łyżką od dołu do góry.
Bezę wstawić do piekarnika, od razu zredukować temperaturę do 120°C i piec ok. 15 minut. Następnie zredukować temperaturę do 100°C i piec co najmniej 3 godziny. Po tym czasie uchylić lekko drzwiczki piekarnika, wsadzając np. łyżkę drewnianą między drzwiczki, a piekarnik i pozostawić bezę w piekarniku do całkowitego ostygnięcia. Ważne, aby beza było chrupiąca i jasna z zewnątrz, a mięciutka w środku. (Proszę obserwować bezę. Temperatura pieczenia może się różnić w zależności od piekarnika).
Chłodną bezę położyć na paterę, ściągając papier z dołu.
Przygotować krem z serka mascarpone. Zimną śmietanę i zimny serek mascarpone przełożyć do miski i zmiksować razem na sztywną, puszystą masę. (Zacząć od niskich obrotów miksera, stopniowo je zwiększając, aby śmietana nie chlapała). Pod koniec ubijania dodać cukier puder.
Krem wyłożyć delikatnie na bezę. Udekorować owocami.
Podawać od razu lub schłodzić w lodówce. Pavlovą najlepiej zjeść w dzień przygotowania.
Może być też za szybko dodawany cukier - kolejną łyżke dajemy gdy poprzednia na pewno jest już dobrze ubita z kremem. Inaczej cukier zaczyna się rozpuszczać i wycieka lepki płyn
Do Pavlovej przybierałam się chyba z rok 😂😅. Szukałam i szukałam idealnego przepisu, posiłkując się komentarzami innych. Ten przepis pobił resztę 😁. Dziś zrobiłam po raz pierwszy na urodziny męża. Wyszła obłędnie: krucha z zewnątrz, w środku puszysta. Nie opadła. Smakowała obłędnie 😍. Goście również zadowoleni 😁 Dzięki za genialny przepis 💕💕
WOW! wielkie dzięki za ten przepis. Robiłem bezę milion razy w życiu, ale z tego przepisu wyszła po prostu idealna! Po raz pierwszy udało mi się uzyskać idealną masą (surową) oraz po raz pierwszy podczas suszenia beza mi nie opadła i nie popękała! Jedyne co zmieniłem to lekko proporcje - 4 białka L i 250g cukru pudru :)
To zależy od grubości i wielkości tych placków. Koło dwóch godzin może. Jak chcesz mieć piankowe w środku, to obserwuj bezy i jak po stuknięciu palcem w bezę będzie twarda i stabilna to ma dość ;) To tak na oko.