Lekkie, delikatne i orzeźwiające ciasto z galaretek i mleka skondensowanego. Jest piankowe i puszyste. Łatwe do przygotowania. Bardzo ładnie prezentuje się szczególnie, jeśli wybierzemy galaretki w różnych kolorach.
Składniki:
3 galaretki (u mnie: wiśniowa, agrestowa i pomarańczowa)
600 ml mleka skondensowanego niesłodzonego 7,5 %
Sposób przygotowania:
Tortownicę o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Pierwszą galaretkę rozpuścić w 250 ml wrzątku. Ostudzić.
Do zimnej galaretki wlać 200 ml mleka skondensowanego. Miksować mikserem na najwyższych obrotach 3 minuty. (Masa się napowietrzy, ale wciąż będzie płynna).
Masę przelać do tortownicy i wstawić do lodówki, aby stężała. (Jeśli wasza tortownica nie jest szczelna, to należy poczekać, aż masa zacznie tężeć i dopiero przelać ją do tortownicy. Ważne jest to tylko w przypadku pierwszej warstwy. Kolejne można wlewać płynne).
Następną galaretkę rozpuścić w 250 ml wrzątku. Ostudzić. Do zimnej galaretki wlać 200 ml mleka skondensowanego. Miksować mikserem 3 minuty. Masę wylać na stężałą, pierwszą warstwę.
W ten sam sposób przygotować trzecią warstwę.
Ciasto wstawić do lodówki na co najmniej 3 godziny, aby dobrze stężało.
Uwielbiam ten deser, tylko ja zamiast trzeciej warstwy z mlekiem robie samą przezroczystą galaretkę i wkladam do niej różnokolorowe owoce :) wychodzi smaczne i piękne :)
Tężejącą masą możesz przełożyć blaty ciasta. Jak wyobrażasz sobie użycie już stężałej pianki ? Nie sklei się z blatami. Trzeba by było dodać jeszcze jakiś krem między blaty, a piankę.
Po upieczeniu biszkopta, wyjąć go do wystudzenia i w tej samej foremce zrobić piankę, wcześniej wyłożyć foremkę starannie spód i boki folią spożywczą, . Przeciąć biszkopt nasączyć i położyć gotową piankę, nakryć ją drugą częścią biszkoptu. Podobnie robi się żelki do tortów.