Bardzo łatwy i szybki chleb na mące pszennej i drożdżach. Jest miękki, puszysty i mocno porowaty. Szybki do przygotowania. Nie wymaga nastawiania zaczynu, ani długiego zagniatania. Piekłam go na mące typu 405, 550, 650 i 812. Myślę, że każda mąka w tym przedziale się nadaje. Możecie dodać do ciasta garść ulubionych ziaren.
Składniki na jeden bochenek z keksówki 30cm:
Ciasto na chleb:
500 g mąki pszennej (typ od 405- 812)
500 ml lekko ciepłej wody
25 g świeżych drożdży lub 7 g drożdży instant*
1 płaska łyżeczka cukru
4 łyżki płatków owsianych (zwykłe, górskie lub błyskawiczne)
1,5 płaskiej łyżeczki soli
2 łyżki oleju np. rzepakowego
garść ziaren słonecznika (opcjonalnie)
Dodatkowo:
olej do posmarowania formy
mąka do posypania formy
Sposób przygotowania:
W misce wymieszać mąkę z solą.
Do dużej miski wkruszyć świeże drożdże, dodać cukier, płatki owsiane i lekko ciepłą wodę. Wymieszać łyżką, do rozpuszczenia się drożdży. Dodać olej i mąkę z solą. Wyrobić chwilę drewnianą łyżką lub mikserem ręcznym z hakami do zagniatania ciasta. (Ciasto jest bardzo rzadkie). Na końcu wmieszać ewentualnie ziarna. (*Drożdże instant wymieszać z mąką. Dodać resztę składników i chwilę wyrobić).
Miskę z ciastem przykryć ściereczką i pozostawić na ok. 30- 40 minut w ciepłym miejscu, aż podwoi swoją objętość.
Formę keksową o długości 30 cm wysmarować olejem i posypać mąką. Przełożyć wyrośnięte ciasto. (W formie nie musi już wyrastać).
Piec w nagrzanym piekarniku przez ok. 60 minut w temperaturze 190°C, grzałka góra- dół.
Po upieczeniu chleb wyciągnąć z piekarnika i pozostawić na ok. 5- 10 minut w formie, aby trochę ostygł. Następnie wyciągnąć z formy na kratkę kuchenną i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Absolutnie najlepszy chleb! Zazwyczaj dodaje 1/5 mąki żytniej zamiast pszennej, a jak mam w domu to i zakwas w proszku i zawsze wychodzi fenomenalny. Mięciutki i mocno wyrośnięty, a do tego bardzo wolno obsycha, na drugi dzień dalej świeżutki! Na zdjęciach oczywiście wygląda nietęgo bo u mnie w domu rozkrajany jest pięć minut po wyjęciu z piekarnika... Chyba za ładnie pachnie haha
Właśnie piekę na święta już chyba swój 40 chleb z tego przepisu. Od dawna go stosuję. Jest świetny. Zawsze wychodzi. Używam drożdży instant. Moim zdaniem nie trzeba kombinować z dodawaniem innych mąk. Płatki owsiane mają dużo wartości odżywczych i stosowanie mąki pszennej nawet 450 nie jest w tym przypadku niczym złym.
Mąka Basia tortowa 405 i małe opakowanie suchych drożdży (8g) kupione w Aldi. Mąka i woda dokładnie odmierzone,suche drożdże wsypałem całe 8g bez zabawy w odsypywanie grama. Wykonanie dokładnie jak w przepisie,dorzuciłem suszonych pomidorów 3/4 i oregano 1/2 łyżeczki jak ktoś polecił w komentarzu i wyszło elegancko. Ciasto podwoiło objętość po 35 minutach, w piecu 55 minut.
Bardzo prosty w wykonaniu i pyszny w smaku. Jednak w następnym podejściu dodam ok. 5 dkg więcej mąki lub zamiennie jakieś ziarna, żeby bardziej zagęścić mieszankę. Polecam drożdże suche.
Jeju ten chleb jest mega pyszny,rzeczywiście prosty i najważniejsze wszystkim w domu smakuje bardzo,piekę go zawsze gdy zabraknie pieczywa w domu a sklepy zamknięte.
Robię po raz kolejny, dzisiaj pszenno-orkiszowy ( 200 g mąki orkiszowej typ 720) z ziarnami złotego siemienia na drożdżach świeżych (piekarniczych) , tez stawiam pierwsze kroki i mam za sobą nieudany eksperyment z dodaniem mąki razowej ( chleb wyszedł zakalcowaty, ale został zjedzony :))). Często mam zbyt zrumienioną wierzchnią skórkę, ale to już błąd systemowy piecyka elektrycznego. Po wyjęciu pędzluję wierzch zimną wodą i opukuję spód (głuchy odgłos ma potwierdzić stan wypieczenia )...no i kroję "przylepkę " na gorąco, chociaż to podobno niezdrowe.
Podwójna porcja. Na suchych drożdżach. Woda ledwie letnia. Wyrastanie 1,2 h. Pieczenie w 190° przez półtorej godziny. Zakalce. W foremkach po wyjęciu wypieku pływała woda.
Mi się zdarzyło 3 razy, że mi nie wyszedł, kiedy próbowałem zrobić na suchych drożdżach. Przy zwykłych zawsze mi wychodzi idealny. Jakaś magia. Widać suche nie są dla mnie.
Robiłam w zeszłym tygodniu na mące orkiszowej z drożdżami piekarniczymi i chlebek wyszedł (konsystencja ciasta była gęsta).Dzisiaj robię na drożdżach suchych i z mąki bezglutenowej; masa jest strasznie rzadka i prawie nie rośnie. Zobaczymy czy suche drożdże też okażą się nie dla mnie…
Szukałam przepisu na chleb.Znalazłam i po prostu REWELACJA.Polecam - przepyszny , niewiele przy nim roboty , a pachnie....mmmmm....A skórka jaka chrupiąca.....WOW....