Soczyste brownie z dodatkiem startej cukinii. Bardzo łatwe i szybkie do przygotowania. Smak cukinii nie jest w ogóle wyczuwalny.
Składniki:
200g cukinii (waga po odcięciu końcówek)
100g czekolady gorzkiej
100g masła
2 jajka
120g cukru
70g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
40g kakao
Sposób przygotowania:
Cukinię zetrzeć na tarce o małych oczkach (na bocznej ściance) i odcisnąć z soku. Odstawić na bok.
Czekoladę połamać na kawałki i razem z masłem roztopić w kąpieli wodnej. Odstawić do przestygnięcia.
W miseczce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i kakao. Odstawić na bok.
Jajka utrzeć z cukrem na jasną, puszystą masę. Dalej miksując na najwyższych obrotach, wlewać cienkim strumieniem płynną czekoladę. Zmniejszyć obroty miksera na średnie i dodać stopniowo cukinię, a następnie mieszankę z mąką.
Formę kwadratową o boku 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. (Dobrze jest w paru miejscach natłuścić lekko formę masłem, aby papier lepiej do niej przylegał).
Ciasto wyłożyć do formy.
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 20 minut w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół. Wierzch ciasta powinien być upieczony). Po upieczeniu wyciągnąć od razu z piekarnika i pozostawić do ostygnięcia.
Ciasto smaczne niestety miałam problemy. Zrobiłam 1:1 wg przepisu. Niestety po 20 min pieczenia wierzch nadal był bardzo mokry. Piekłam jeszcze dodatkowe 10 min. Ciasto wyrosło słabo, a po wyjęciu z piekarnika opadło, było na granicy zakalca. Jakieś sugestie? :)
Czy cukinia była dobrze odciśnięta z soku? To jest brownie, więc nie wyrasta, a jak wyrośnie to potem opada i tak ma być. W brownie nie ma zakalca. Ciasto ma być zwarte. Jedyne na co powinniśmy zwrócić uwagę, żeby wierzch był ścięty po upieczeniu, więc jeśli nie był to dobrze, że był pieczony dłużej. Następnym razem polecam odcisnąć mocniej cukinię.
Cudowne, mokre, mocno czekoladowe i nie za słodkie. I do tego proste w przygotowaniu. Najlepsze jak postoi w lodówce.
Już 2 razy piekłam i na stałe zostaje ze mną.
Ciasto przepyszne... zrobiłam z podwójnej porcji w tortownicy...wyszło SUPER...nawet mój syn, który jest bardzo wybredny stwierdził że jest rewelacyjne...Gorąco polecam...:D