Klasyczna chałka drożdżowa wzbogacona o budyń. Budyń zawinięty jest w drożdżowe wałki, które przeplatane ze sobą tworzą chałkę. Prezentuję Wam chałkę z budyniem waniliowym. Robiłam również chałkę dla porównania z budyniem malinowym i muszę przyznać, że z różowym budyniem chałka wygląda w środku atrakcyjniej. Ma jednak jedną wadę. Chałka podczas pieczenia rośnie i są miejsca, gdzie budyń lekko wychodzi na zewnątrz. Przy żółtym budyniu jest to oczywiście mniej widoczne niż przy różowym. Tak czy siak, obie wersje są równie smaczne.
Składniki:
Ciasto drożdżowe:
250 ml mleka
42 g świeżych drożdży
100 g masła
100 g cukru
600 g mąki pszennej
1 jajko
1/2 łyżeczki soli
Nadzienie:
1 opakowanie budyniu np. waniliowego (opakowanie na 500 ml mleka)
350 ml mleka
cukier w ilości podanej na opakowaniu budyniu
Dodatkowo:
1 jajko
gruby cukier do posypania, opcjonalnie
Sposób przygotowania:
Przygotować nadzienie. Budyń ugotować według przepisu na opakowaniu, dodając cukier i używając tylko 350 ml mleka. Pozostawić do ostygnięcia.
Przygotować zaczyn. Rozkruszone drożdże wymieszać z łyżką cukru, lekko ciepłym mlekiem i szklanką mąki. Zaczyn przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 10- 15 minut.
Masło roztopić i ostudzić.
Do dużej miski wsypać resztę mąki. Wlać wyrośnięty zaczyn, dodać jajko, resztę cukru, sól i roztopione masło. Zagnieść jednolite ciasto ręcznie lub przy użyciu robota kuchennego. Miskę z ciastem przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę, aż podwoi swoją objętość.
Po wyrośnięciu ciasto podzielić na 6 części. (Otrzymamy 2 długie chałki). Uformować 6 równych wałków. Wałki lekko rozwałkować.
Wzdłuż każdego wałka na środku nałożyć łyżką budyń. Skleić brzegi i jeszcze raz zrolować w wałek. Z 3 wałków zapleść warkocz. (Zrobić 2 warkocze). Końce warkocza zlepić i podwinąć pod spód chałki.
Chałki przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i pozostawić na ok. 30 minut do wyrośnięcia.
Chałki posmarować rozkłóconym jajkiem i posypać grubym cukrem.
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 30 minut w temperaturze 180°C, grzałka góra- dół. (W razie potrzeby, pod koniec pieczenia, przykryć chałki folią aluminiową).
Upiekłem wg przepisu dwie chałki. Jedną z budyniem, a drugą z budyniem i marmoladą. Druga chałka jest dużo lepsza od samej budyniowej. Oczywiście kwestia gustu i smaku. Uwaga : to co zmieniłem w przepisie to ilość budyniu nie 1, a dwa opakowania na 0,75l mleka / moim zdaniem zbyt mało jest podane w przepisie na dwie chałki /.
Ponadto dodałem nie 2, a trzy jajka. W chałce z drugiej/ mieszanej / zrobiłem 1 warkocz z budyniem, drugi mieszany-pół z budyniem i marmoladą. Trzeci warkocz z samą marmoladą. Użyłem 250g marmolady.
Takie chałki do tej pory upiekłem już 4 razy i za każdym razem wychodzą takie same. Trzeba zwrócić tylko uwagą na dobre połączenie ciasta przy zwijaniu wałków, w których są budyń lub marmolada.Podany czas wykonania 2 chałek jest dużo, dużo większy!.
mi też się kleiło i ciut więcej mąki dałam i wyszło super.z tym że córka nie lubi z budyniem i zrobiłam samą chałkę tylko na wierzch dałam kruszonkę...mniaaaaaaaam....córka nie chce jeść nic innego tylko chałka z masełkiem :)
DZIS ZROBILAM WYSZLO SUPER Z TYM ZE W PRZEPISIE JEST PODANA ZA MALA ILOSC MAKI JAK SIE ROBI Z TAKIEJ ILOSCI CIASTO SIE KLEI JA DODALAM 100G DO DRIOZDZY I 800G DO CIASTA WYSZLO OK POWODZENIA
[quote]Cała chałka, przy użyciu jaj rozmiaru 'L' oraz mleka 2% tłuszczu ma około 3800 kcal, 100g białka, 113g tłuszczu oraz 610g węglowodanów. (17g. błonnika)[/quote]
Ta wiedza w przypadku slodyczy jest zbedna i tylko wprowadza zle samopoczucie :D
Cała chałka, przy użyciu jaj rozmiaru 'L' oraz mleka 2% tłuszczu ma około 3800 kcal, 100g białka, 113g tłuszczu oraz 610g węglowodanów. (17g. błonnika)