Czarny ganache z masłem do tynkowania
Tynk o głębokiej czerni na bazie czekolady, śmietanki i masła. Pokażę Wam, jak zrobić czarny krem do tynkowania tortu. Najłatwiej jest barwić ciemny krem, czyli z dodatkiem czekolady lub kakao, aniżeli jasny, ponieważ on jest już naturalnie przyciemniony. Z tego właśnie powodu, do barwienia na czarno, wybrałam ganache z ciemnej czekolady.
Dodając bezpośrednio czarny barwnik spożywczy do kremu, uzyskamy krem w odcieniu szarości lub ciemny, przybrudzony brąz (jeśli krem był czekoladowy). Jednak poprzez mieszanie, podgrzewanie, chłodzenie kremu w lodówce, miksowanie i blendowanie, wydobywamy pigment z barwnika i krem staje się coraz ciemniejszy. Dlatego stosując te metody, kombinując z temperaturą, podgrzewając i schładzając krem przyciemnimy go do pożądanego koloru. Również gotowy, otynkowany tort, gdy postoi przez kilka godzin lub noc w lodówce, zazwyczaj jeszcze bardziej ściemnieje/ kolor będzie wyraźniejszy.
Czarny tynk do tortu świetnie sprawdzi się na różne okazje, zwłaszcza gdy zostanie ozdobiony złotymi dodatkami (u mnie taki tort: "Tort słonecznikowy z kajmakiem"), kwiatami lub dostosowany do konkretnej tematyki, takiej jak tort opona, siłownia, kosmos, czy Star Wars. Ganache wystarcza na otynkowanie tortu o śr. 20 cm i ok. 15 cm wysokości. (Wychodzi ok. 460 g kremu).
Składniki:
- 200 g czekolady gorzkiej, 50% kakao
- 100 g słodkiej, płynnej śmietanki 30%
- 200 g masła, temperatura pokojowa
- czarny barwnik spożywczy*, olejowy do czekolady i mas tłustych
Sposób przygotowania:
- Czekoladę posiekać drobno.
- Śmietankę podgrzać do momentu zagotowania. Ściągnąć z pieca i dodać posiekaną czekoladę. Odczekać chwilę, aby czekolada zmiękła, a następnie wymieszać do rozpuszczenia się czekolady. Pozostawić w temperaturze pokojowej do ostygnięcia.
- W tym czasie miękkie masło przełożyć do misy miksera i utrzeć na najwyższych obrotach przez ok. 8- 10 minut na jasną, kremową masę. Dalej miksując na średnich obrotach, dodawać stopniowo chłodną czekoladę ze śmietanką.
- Trochę masy (ze 3 łyżki) odłożyć do małego garnka. (Może być ten, w którym podgrzewaliśmy śmietankę). Dodać kilka kropel czarnego barwnika spożywczego i wymieszać. Następnie ogrzewać na niskiej mocy palnika, cały czas mieszając, aż masa zrobi się płynna i ściemnieje. (Podczas ogrzewania masa nabiera intensywniejszego koloru. Robi się czarna).
- Miksując krem w misie, dodawać stopniowo płynną, czarną masę. Miksować na niskich obrotach przez kilka minut. (Krem zrobi się rzadszy i trochę ściemnieje).
- Miskę z kremem włożyć do lodówki na ok. 20 minut, aby go schłodzić. (Chłodzenie również wyciąga barwnik i powoduje, że krem ciemnieje).
- Schłodzoną masę miksować blenderem ręcznym tak długo, aż jeszcze bardziej ściemnieje. (Masa znowu zrobi się luźniejsza, ale blendowanie jeszcze bardziej wyciąga pigment). Teraz krem powinien być czarny. Jeśli taki nie jest, zacząć od punktu 4, czyli do małej ilości kremu dodać ponownie trochę barwnika, ogrzać, aż zrobi się krem czarny i dodać do reszty kremu. Zmiksować, schłodzić i zblendować.
- Dobrze jest tynkować tort dość luźnym kremem, ponieważ na chłodzonym torcie szybko tężeje. Jeśli jednak jest za rzadki, można go schłodzić chwilę w lodówce, do odpowiedniej konsystencji. Należy jednak uważać, aby nie był za gęsty, bo będzie trudno nim tynkować.
- Polecam nałożyć na schłodzony tort najpierw cienką warstwę czarnego ganache tzw. okruszkową. Tort schłodzić ok.½ - 1 godziny w lodówce, aby ganache lekko stwardniał i nałożyć drugą warstwę ganache. (Po nałożeniu warstwy okruszkowej, resztę ganache pozostawić na blacie kuchennym w temperaturze pokojowej). Wygładzić packą lub łopatką do tortu. (Paterę z tortem stawiam na talerzu obrotowym. Ułatwia on pracę przy wygładzaniu kremu).
- Jeśli krem będzie za luźny, należy go schłodzić w lodówce. Jeśli będzie za twardy, należy ocieplić go do temperatury pokojowej lub podgrzać małą ilość kremu i wmiksować podgrzany krem do reszty kremu.
- Z kremu można zrobić również dekoracje np. rozetki (sterując twardością kremu. Jeśli jest za twardy do dekoracji, wyciągnąć z lodówki, aż trochę się ociepli, mieszając od czasu do czasu, aż zmięknie to odpowiedniej konsystencji. Gdy długo stoi w temperaturze pokojowej, jest za rzadki do dekorowania przez tylkę. Należy go wówczas schłodzić w lodówce, zaglądając, aby nie zrobił się za twardy).
Uwaga:
* U mnie Wilton w żelu czarny. Mimo, że nie jest to barwnik olejowy też uzyskałam piękną czerń. Jednakże potrzebowałam ok. 1 łyżeczki tego barwnika. Najpierw dodałam pół łyżeczki i przygotowałam cały krem według przepisu, a następnie dodałam więcej barwnika i ponownie postąpiłam jak w przepisie. Dopiero wtedy uzyskałam naprawdę czarny kolor. Inni polecają kilka kropli barwnika olejowego. Na pewno barwniki są różne i jeśli chcecie zakupić konkretny to proponuję Colour Mill, który w internecie jest bardzo polecany. Osobiście go nie testowałam, ale gdybym miała jeszcze kiedyś robić czarny tynk to myślę, że z nim bym próbowała.
Całkowity czas przygotowania: |
||
Liczba porcji: |
Tynk na tort o śr. 20 cm i ok. 15 cm wysokości (warstwa okruszkowa + druga warstwa) |
|
Trudność: | średnia | |
Koszt: | średni |