Chleb żytnio- pszenny z dodatkiem kminku i kolendry. Nie wszyscy przepadają za kminkiem. My właściwie też nie, dlatego pominęłam go w przepisie i dodałam jedynie kolendrę, która jest bardzo dobrze wyczuwalna i dzięki niej chleb ma przyjemny aromat. Chleb jest chrupiący i mało porowaty.
Składniki: Zaczyn:
156g mąki żytniej pełnoziarnistej (razowej typ 2000)
Wszystkie składniki na zaczyn wymieszać, miskę przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu na 14- 16 godzin.
Po 14- 16 godzinach wszystkie składniki na ciasto chlebowe połączyć i zagniatać robotem kuchennym (używając haka do zagniatania ciasta) przez 3 minuty na najniższych obrotach. Następnie zwiększyć obroty o 1 stopień i zagniatać ciasto przez kolejne 7- 10 minut. (Ciasto powinno być elastyczne).
Miskę z ciastem przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na 1 godz. (najlepiej w temperaturze 25- 26°C).
Koszyk do wyrastania chleba posypać mąką. Z ciasta uformować bochenek, przełożyć do koszyka złączeniem do góry, przykryć i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na 50- 60 minut.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i naciąć w paru miejscach. (Delikatnie naciąć np. żyletką, nie naciskając na ciasto).
Piec w nagrzanym piekarniku 15minut w temperaturze 250°C z parą i następnie 25 minut w temperaturze 230°C bez pary.
Jedno ze zdjęć sugeruje że chlebek był pieczony w koszyczku w którym wyrastał - tez mam taki koszyczek - czy można w nim upiec czy nie zacznie się topić/palić..?
Koszyk nie jest przenaczony do pieczenia! Proszę tego nie robić. Ja położyłam upieczony chleb na koszyku tak tylko do zdjęcia (giggle) Zobacz, że chleb jest odwrócony, jakby po wyjęciu z koszyka ;)
1. Zamiast koszyka może być sito plastikowe?2. Będę pięć w blaszce- keksowki będą odpowiednie? 3. Na coś szczególnie zwrócić uwagę? 4. Czy od spodu trzeba przekuć?.5. Jakie mogą być pierwsze błędy laika?
Tak, może być sitko wyłożone ściereczką. Jeśli będziesz piec w keksówce to nie potrzebujesz sitka, czy koszyka. Przełóż ciasto do formy i w niej pozostaw do wyrośnięcia. Ciasto powinno max. sięgać do połowy formy.
Proszę o radę, w tym przepisie stosowany jest koszyk do garowania ciasta chcę zaopatrzyć się w takie koszyki do chleba pszennego, jakiego rodzaju i jakiego rozmiaru (lub pojemności na ciasto) będą optymalne do domowego wypieku. Jednorazowo przygotowuję ok. 1-2 kg ciasta (mikser planetarny nie wymiesza większej ilości jednorazowo).
Dziękuję i Pozdrawiam
Używam koszyków rattanowych. Mam okrągły 20cm średnicy i owalny 30 cm długości. Do koszyka powinna być dołączona karteczka z informacją na jak duży chleb jest koszyk.
Witam.
Pieke te chlebe juz jakis czas.Oczywicie musiałam zmienie ilosc zakwasu w zaczynie i zamiast 8g daje 30 g .
Make zamiast 2000 typ pełnoziarnistej zytniej daj 1850 ,a do ciasta chlebowego zamiast 550 daje 750 .
Chlebek pieknie wyrasta .Dno formy obsypuje płatkami gorskimi oraz gore chlebka smaruje najpierw woda a potem płatkami.
Chlebek wspaniały ,cudony smak. Lubie chleby na zakwasie maja niepowtarzalny smak .Bardzo polecam :))) .Dziekuje za bardzo dobry przepis.Pozdrawiam autorke :))
Dzieki za porady:) troche pokombinował i wychodzi bez formy! Lepiej sprawdza mi się jednak gdy do zaczynu dodam trochę więcej wody a w drugiej fazie - mniej. W każdym razie przepis jest świetny! Wypróbowałam też wersję z czysto żytniej mąki i też jest bardzo smaczny.. Jest to może piąty przepis na chleb jaki wypróbowałam i jest najlepszy, właśnie taki jaki chciałam!
[b]Justyno[/b] mogę doradzić tylko, abyś spróbowała zmiejszyć ilość wody. Może lepiej upiec dwa bochenki zamiast podwójnego? Jeśli chcesz upiec z podwójnej porcji chleb to należy go piec tak długo, aż będzie dobrze wypieczony, a po postukaniu od spodu wydaje głuchy odgłos.
Chleb wychodzi bardzo smaczny ale za nic nie wychodzi mi bez formy. Rozlewa sie na blasze nawet przekładam je szybko, jednym ruchem. Ciasto wychodzi mi za rzadkie a po upieczeniu bardziej przypomina placek (w smaku pycha) . Nie wiem w czym problem? Mój znajomy piecze różny chleb bez formy ale ciasto jest znacznie bardziej zwarte. Mojego nie da się też naciąć. Widze że #Artur ma podobne doświadczenia. Potrzebuję porady. I jeszcze jedno: chciałabym upiec dwa razy większy chleb, ile czasu trzeba by go piec? Pozdrawiam
[b]Arturze[/b] możesz pozostawić ciasto dłużej w koszyku, jeśli widzisz, że nie jest jeszcze dobrze wyrośnięte. (Czasami ten czas trzeba znacznie zwiększyć)
Joanno, dziękuję za odpowiedź i wsparcie:-). Nie poddaję się i próbuję dalej.. właśnie "budzę" zakwas i będę próbował pod koniec tygodnia. Bardziej skupię się na wyrabianiu ciasta (które bardzo klei się do dłoni). A czy nie zaszkodzi przetrzymanie ciasta w koszyku o kolejne kilkanaście/kilkadziesiąt minut?
[b]Arturze[/b] zgadzam się. Upieczenie chleba w formie jest znacznie prostsze, bo chleb trzyma kształt nawet jeśli ciasto jest luźne. Upieczenie chleba bez formy wymaga już praktyki. Mnie też się zdarzało, że za pierwszym podejściem chleb wyszedł mi smaczny, ale dość płaski i nie byłam z niego zadowolona. Następnym razem, gdy spróbowałam ponownie, chleb wyszedł już lepszy. Nie wiem, może lepiej go złożyłam. Ciasto po przełożeniu z koszyka na blachę zawsze coś tak się rozjedzie. Im dłużej trwa proces przekładania ciasta z koszyka na blachę tym ciasto więcej się rozjedzie. Ja staram się, aby ten czas był jak najkrótszy. Wyrzucam chleb na wysuniętą blachę z piekarnika, szybko go nacinam i od razu wsuwam do piekarnika. Radzę po prostu uzbroić się w cierpliwość i próbować.
Jeśli chodzi o przyklejanie ciasta do koszyka to koszyk musi być dobrze obsypany mąką, aż po sam brzeg i możesz również już uformowane ciasto przed włożeniem do koszyka posypać od spodu mąką.
Witam,
Zaczynam przygodę z pieczeniem własnego chleba :-) i pszenno-żytni z siemieniem lnianym z foremki wychodzi super..i chciałem przejść na wyższy level;-)(chleb żytnio-pszenny bez formy pieczony)...i mam problem z "wyrzuceniem" cista z foremki do wyrastania (za pierwszym razem użyłem plastikowej miski/sitka). Cisto po 1h drugiego wyrastania przykleiło się do koszyczka (teraz zainwestowałem w wiklinowy i to samo)i po przerzuceniu na blachę traci formę - rozlewa się:-(.. co może być przyczyną?. Koszyczek był posypany mąką, cisto wg przepisu (ilość wody/mąki) wyrabiam ręcznie (ręką, warzechą). Proszę o pomoc :-))
[b]Małgosiu[/b] nie wiem jak jest w sprzedaży i możliwe, że masz racje, jednakże co do tego przepisu to zaczyn przygotowuje się na zakwasie. Same drożdże dodawane są tylko do ciasta chlebowego i przy dobrych warunkach (odpowiedniej temperaturze wyrastania) można je pominąć.
Myślę, że przy podanej temperaturze można by było pokusić się o pominięcie drożdży, a pozostawić ciasto do wyrastania tak długo, aż wypełni koszyk (jak na zdjęciu).
Witaj, Joasiu,
jednakże jeśli w nazwie jest "na zakwasie", oznacza to, że ewidentnie czynnikiem ostatecznie spulchniającym jest tu zakwas i tak powinno to być rozumiane. Dodatek drożdży sprawia natomiast, że jest to nieprawda, bo to drożdże szybciej startują, więc nawet z czasu przygotowania ciasta (1 godzina rośnięcia) widać, że to nie zakwas spulchnia chleb, lecz drożdże, a zakwas jest tylko dla smaku. Takie nazewnictwo wprowadza w błąd, tutaj o tyle bez szkody, że to nie produkt do sprzedaży, ale gdybyś np miała piekarnię i napisała na etykiecie "chleb na zakwasie", przy czym dodała też drożdże, to miałabyś problem, bo powinnaś napisać "chleb na drożdżach", a zakwas wpisać w skład tylko jako dodatek taki jak np kminek lub sól czy cukier.
Pozdrawiam.
Małgosia
[b]Sławku[/b] wystarczy przy wkładaniu chleba do pieca, kilkakrotnie spryskać ścianki piekarnika i górę chleba spryskiwaczem (taki jak do kwiatków) lub na dno piekarnika wstawić naczynie żaroodporne z wodą i pozostawić je na cały czas pieczenia. Wtedy chleb będzie miał chrupiącą skórkę.
Jeżeli chodzi o parę podczas pieczenia chleba, to potrzebna jest jakaś specjalna funkcja w piekarniku, czy wystarczy wstawić jakieś naczynie z wodą do piekarnika? Pytam, bo wygląda smakowicie, zakwas mam prawie gotowy, więc trzeba zrobić z niego użytek ; )
Pozdrawiam
ja pomijam drożdże, nawet przy pieczeniu pierwszego chleba z młodego zakwasu nie dałam drożdży,ciasto zostawiłam dłużej do wyrośnięcia i wyszło super tak samo jak to!