Pyszne ciasto warstwowe na cienkim, kakaowym biszkopcie, przełożonym lekką masą serową, masą krówkową otoczoną herbatnikami i grubą warstwą galaretki z malinami. Bardzo smaczne ciasto, bogate smakowo, dość lekkie i nie przesłodzone. Polecam na święta i inne uroczystości.
1 puszka masy krówkowej lub puszka słodkiego mleka skondensowanego (ok. 400g)
ok. 300- 400 g herbatników
Sposób przygotowania:
Jeśli mamy puszkę słodzonego mleka skondensowanego, należy gotować ją w garnku z wodą na małej mocy palnika przez 3 godziny. Puszka musi być cała pokryta wodą. W razie potrzeby należy dolać wodę podczas gotowania. Następnie wyciągnąć puszkę z wody i pozostawić do ostygnięcia. (Jeśli korzystamy z gotowej masy krówkowej to przechodzimy od razu do punktu 2).
Dno formy prostokątnej o wymiarach ok. 35x 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Odstawić na bok.
Przygotować biszkopt: Mąkę wymieszać ze skrobią i kakao w misce, a następnie przesiać przez sitko. Odstawić na bok.
Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę. Następnie dodawać stopniowo cukier. Cały czas miksując na najwyższych obrotach, dodawać po kolei po jednym żółtku, a następnie 2 łyżki wody. Mieszankę mączną dodawać porcjami do masy jajecznej, delikatnie mieszając szpatułką, tylko do połączenia się składników.
Ciasto przełożyć do przygotowanej formy i piec w nagrzanym piekarniku ok. 20 minut w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół), do suchego patyczka. Ciasto wyciągnąć z piekarnika i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Chłodny biszkopt przeciąć na pół tak, aby powstały dwa blaty.
Przygotować kawę na poncz. Ostudzić.
Przygotować masę serową: Żelatynę przełożyć do garnka, dodać 4 łyżki zimnej wody i wymieszać. Pozostawić do napęcznienia na 5- 10 minut.
W międzyczasie do miski przełożyć ser, cukier, cukier waniliowy i startą skórkę z połowy pomarańczy. Wymieszać trzepaczką (lub chwilę zmiksować) na gładką masę.
Napęczniałą żelatynę podgrzać, mieszając łyżką, aż się rozpuści. (Nie doprowadzić do zagotowania, bo straci właściwości żelujące). Garnek z żelatyną ściągnąć z pieca i mieszając energicznie trzepaczką, dodać najpierw 3 łyżki masy serowej i dokładnie wymieszać, a następnie połączyć z resztą masy serowej.
Osobno ubić śmietankę na sztywno. Wmieszać delikatnie do masy serowej.
Jeden blat biszkoptu** włożyć do formy i nasączyć połową ponczu. Wyłożyć połowę masy serowej. Rozłożyć herbatniki. Masę krówkową dobrze wymieszać, aby zrobiła się miękka, łatwiejsza do rozsmarowania. Na herbatnikach rozsmarować masę krówkową i przykryć kolejną warstwą herbatników. Wyłożyć resztę masy serowej i przykryć drugim blatem biszkoptowym. Biszkopt nasączyć resztą ponczu. Ciasto wstawić do lodówki.
W tym czasie przygotować galaretkę: Przygotować dwie galaretki według przepisu na opakowaniu, ale łącznie w 700 ml wrzątku. Jeśli maliny są mrożone, można dodać je do ciepłej galaretki, dzięki temu szybko się schłodzi. Wstawić do lodówki (zaglądając często), a gdy będzie lekko tężejąca, wylać ją na ciasto. (Jeśli maliny są świeże to rozłożyć je na cieście i zalać tężejącą galaretką).
Ciasto wstawić na noc do lodówki.
Uwagi:
*Kawa może być dowolna: z ekspresu, rozpuszczalna lub parzona bez fusów.
**Na dół formy daję odwrócony, górny blat. Dolny blat, odwrócony układam na górze, aby ciasto było równe i nie miało tej przypieczonej warstwy, która mogłaby odchodzić później z galaretką.
Biszkopt z 4 jaj jest cienki, ale da się go przeciąć na dwa blaty. Wyższy biszkopt (np. z 6 jaj) spowoduje, że ciasto będzie za wysokie i nie zmieści się już galaretka w formie. (Brzeg mojej formy ma 6 cm. Próbowałam i naprawdę polecam niski biszkopt. Ciasto jest też wtedy smaczniejsze).
Ciasto wychodzi pyszne! Dziękuję za kolejny bardzo udany przepis. Z Pani strony przygotowuję ciasta i zawsze wychodzą rewelacyjne. Balladyna bardzo nam smakowała, bo zawiera co każdy z nas lubi. Uświetniła nie jedą już uroczystość.
Witam, mam pytanie odnośnie punktu z żelatyną. Czy mogę zalać żelatynę zimną wodą, odstawić aż spęcznieje a następnie dodać niewielką ilość ciepłej/gorącej wody, żeby ją rozpuścić i dodać do masy serowej?
Nie dodawałabym już dodatkowej wody, żeby krem nie wyszedł za rzadki. Napęczniałą żelatynę najlepiej podgrzewać na niskiej mocy palnika mieszając, aż się rozpuści. (Zobacz na opakowaniu żelatyny. Może można ją również rozpuścić od razu w 4 łyżkach wrzącej wody, jak galaretkę). Jednak sposób z ogrzewaniem wydaje mi się najlepszy.
Z Gostynia najbardziej lubię, bo ma najlepszy skład. W sumie to normalne, że miękka masa może się ślizgać na herbatnikach. Można ewentualnie dać jej jeszcze mniej. Tyle, aby pokryła herbatniki.
Właśnie miałam pisać to samo. Ten sam problem przy kajmaku z Gostynia. Ciasto przepyszne, zrobiłam na roczek synka, ale na sali Balladyna przewalała się w połowie w miejscu, gdzie był kajmak i trzeba było zbierać dwie części ciasta z patery. 😐 Sala była klimatyzowana i było chłodno. Tu na stronie na zdjęciach również widzę, że jednak ten kajmak nie jest do końca stabilny, wypływa lekko poza wycięta kostkę ciasta. Może dodanie 1 lub 2 łyżeczek ciepłej żelatyny do luźnego, ciepłego kajmaku pomoże na przyszłość.
Tak, zgadzam się całkowicie. Kajmak wypływa lekko na bokach i jak postoi dłużej na paterze to się ociepla i rozjeżdża. Jak się ciasto kroi z lodówki i podaje to jest ok, ale przy dłuższym staniu na zewnątrz tak się dzieje. Myślę, że z żelatyną można spróbować. Można też masę krówkową połączyć z masłem, ucierając masło na puch i dodając następnie po łyżce masy krówkowej. Będzie stabilny krem.
Tak, będą jak najbardziej odpowiednie. W ciepłej galaretce zaczną się rozmrażać, a galaretka szybciej się schłodzi. Same zalety, a przez noc w lodówce na pewno się całkowicie rozmrożą😉
Witam właśnie mam zamiar upiec to ciacho, tylko myślę czy w tak ciepłe dni masa twarogowa będzie dość zwarta czy lepiej dołożyć trochę żelatyny? Pozdrawiam ☺️
W masie twarogowej jest wystarczająco żelatyny. Proszę chronić ciasto przed słońcem i trzymać w miarę możliwym chłodnym miejscu. Jeśli galaretka wytrzyma to krem również.
30 Komentarzy
